Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kompendium :)


No to chyba przegięłam. Nie chodzi o dietę, tylko o poziom zafundowanej sobie rozrywki na imprezie "poegzaminacyjnej". Gdzie podział się moralny kac?

Oj, dobrze, jestem już duża i wolno mi.

Dziś rano waga pokazała kilogram mniej, niż przez ostatnie dwa tygodnie. To miłe z jej strony. Ciekawe czy jutro będzie tak samo uprzejma i się nie rozmyśli. Nie cieszę się na zapas.

Miałam małą przerwę w śmiganiu na rolkach spowodowaną egzaminem i imprezą, a później olbrzymim kacem. Dzisiaj jeździłam prawie godzinę. Fajnie, fajnie :) Udany zakup! Polecam. Nawet amatorom takim jak ja. Zakwasy mam, więc mięśnie pracują. Najbardziej mięśnie ud. Ah, wiatr we włosach ;)
  • tamina

    tamina

    29 czerwca 2010, 19:12

    hahaha , aparat to ciekawe doswiadczenie fizyczne i nie tylko ;-) troszke jeszcze tych kolorkow bede miala nim stane sie posiadaczka takiego slicznego usmiechu jak twoj !!

  • WielkaMarta

    WielkaMarta

    25 czerwca 2010, 23:17

    chodzi o rozrywki, jestem jak najbardziej na tak:)))

  • Grubbbcia

    Grubbbcia

    25 czerwca 2010, 22:33

    nawet nie wiesz, jak bardzo Ci zazdroszcze:) ja najblizsze tak dlugie na emeryturze dopiero bede miec:(

  • Cailina

    Cailina

    25 czerwca 2010, 22:16

    za mlodu, wolno ci!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.