Zastanawiam się nad tym, co mogłabym jeszcze zrobić, aby to moje odchudzanie przebiegało jeszcze sprawniej. Przeglądam różnego rodzaju strony w internecie poświęcone dietom i ćwiczeniom, zdrowiu. Wkręciłam sobie bańki chińskie. Kosztują niewiele - a podobno ładnie odejmują centymetrów. Kupię je sobie po świętach, w Irlandii nie mogę nigdzie znaleźć ich, więc zamówię z Polski. Po drugie, co do moich ćwiczeń, to chciałabym robić to co do tej pory, czyli marsz i zumba, ale szukam czegoś jeszcze. Szukam czegoś, co nie byłoby długie (bo już 1,5h dziennie poświęcam na ruch). Próbowałam a6w, ale wymiękłam, chyba mam na to za duży brzuchal jeszcze
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Marta.Smietana
12 grudnia 2012, 21:30rower i brzuszki
JAG6910
12 grudnia 2012, 19:02Ja ostatnio ćwiczę, ale tak jakoś bez przekonania, wiem, że trzeba i tyle;) Normalnie zachowuję się tak, jakby mi lekarz je przepisał na receptę. Podobnie wkręciłam sobie z dieta:))))) Póki co działa:))))
deemcha
12 grudnia 2012, 18:12hehe moje cwiczenia wygladaja poki co marnie.. i podziwiam cie ze 2h dajesz rade! mi sie nudzi baaardzo szybko! :) a cwicze przewaznie jakies aerobowe;) hula hoop i ciezarki!:) powodzenia!!! :)