Wczoraj dopiero wieczorem, gdy położyłam dzieci spać, była chwilą żeby pogadać z mężem. Przeprosił. Powiedziałam, ze nie zależy mi na przeprosinach. Wstyd mi za niego, dzieci się śmiały patrzcie, wujek śpi przy stole... Zapytałam się, czy na prawdę chce taki być w oczach dzieci? Nie tylko naszych... Nasze nie komentują... Mam nadzieję, że to sobie przemyśli. Zgodził się tez iść do lekarza. Ale co z tego. Dwa lata temu chodził do gastrologa, miał gastroskopię, kolonoskopie i biopsję jelita. Miał stosować dietę, odstawić słodycze, alkohol, i inne produkty, typu żółty ser. Nie zrobił z tym nic. Więc też mnie już denerwuje jak słyszę kolejny raz, że brzuch go boli... Ale dobra, pójdzie do lekarza, zobaczymy...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Kaliaaaaa
16 listopada 2021, 06:38Skup się na sobie i dzieciach jeśli nie masz innej opcji. To jedyne co mi przychodzi do glowy- chciałabym napisać że teraz już będzie dobrze i to się nie powtórzy... Ale doświadczenie mówi mi że pewnie się powtórzy. I jak nie chcesz się mocno zawieść to lepiej się z tym liczyc. Jako osoba która wychowała się w domu , gdzie ojca alkoholika trzymało się w ukryciu i zachęcało do picia w domu(żeby nikt nie widział bo to wstyd) to powiem ci że to wcale nie jest dobre dla dzieci. We mnie wzbudziło przekonanie że skoro o tym się nie mówi na zewnątrz to ja mam powód do wstydu. A to nie prawda. Jedyną osoba która powinna się wstydzić to ta co się upija. Absolutnie unikalabym imprez w domu tego typu. Urodziny dzieci można zrobić jako Kinderparty tylko dla -kolegow i kuzynów. Jeśli mąż daje taki przykład to tym bardziej musisz przemyśleć co ty im pokazujesz w tym temacie. Moja mama , pewnie nieświadomie, pokazała nam że alkohol(również upijanie się) jest ok pod warunkiem że się to ukrywa i ludzie na zewnątrz nie wiedzą. I że alkohol jest sposobem na zagłuszanie problemów. To nie jest ok i nie wyszło nam na zdrowie z bratem. Nie piszę tego żeby cię krytykować, takie mam doświadczenie z perspektywy dziecka. Dzieci zawsze najbardziej żal.
88Motylek
16 listopada 2021, 12:13Tak, masz rację. Daje sobie i mężowi czas do końca roku. Będą w grudniu jego urodzi y, dwóch szwagrów i synka mojej siostry. Będą swieta i sylwester. Zobaczymy. Jak nie będzie lepiej, to od nowego roku będę robić urodziny tylko dzieci i zapraszać tylko dzieci. Mogą się na mnie obrażać.
krolowamargot1
15 listopada 2021, 23:55Nie Ty powinnaś się wstydzić, nie Ciebie powinien przepraszać.
Berchen
15 listopada 2021, 21:48moj szwagier szedl podobna drozka, od kilku lat ma cukrzyce , codzienne zastrzyki i zmiany nowotworowe na trzustce, warto by sie w pore pan maz obudzil, powodzenia:)