Witajcie :-)
Dzisiaj jest już lepiej, poprawil mi sie humor i zbieram nowe siły :-). Dla relaksu poćwiczyłam dzisiaj z Jillian całą godZinę i miałam niedosyt :-). Chciałam więcej wypocinek lecz moje maleństwo się obudziło i nic z tego. Z jedzeniem też dobrze. Po 3 bardzo ciężkich dniach przestałam się napychać wieczorem i już wróciłam na dobre tory.
DZIĘKUJĘ WAM KOCHANE ZA WSPARCIE !!!!! :-).
Walczę dalej dla siebie :-)
333kociaczek333
21 września 2014, 09:31:-) masz rację :-)
Magiczna_Niewiasta
21 września 2014, 06:29Walcz dzielnie! Nie ma co zjeżdżać na bocznicę, bo tam stoją tylko brzydkie pociągi, trzymaj się ;)