Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
104 DZIEŃ i Nowy rekord biegowy :)


104 DZIEŃ PONIEDZIAŁEK

8.10.2012r.

 

CZEŚĆ

 

Dzień nawet fajny :) miałam 3 dni przerwy więc poszłam pobiegać i tak rewelacyjnie mi się leciało :) gdyby nie to, że robiło się już ciemno to pewnie przebiegłabym dzisiaj z 15km :) ale mam swój nowy rekord bo zrobilam: 10,38km :) - biegałam ponad godzinę i teraz czuję wszyskie mięśnie, bolą kolana - ale było warto . Teraz sobie odpoczywam oglądająz z mężem film :). Dzięki takiemu wysiłkowi fizycznemu spaliłam wszystko co dzisiaj zjadłam z nawiązką :):):). Poza tym reszta dnia minęła równie fajnie :).

ćwiczonka:

* BIEGANIE  10,38 km  1h 20 min. i spalonych 720 kcal  - dzisiaj było wolniejsze tempo :)  

* ćwiczenia rozciągające

 

Dzień bardzo zimny ale i tak wyszłam z domu pogimnastykować sie :). 3/4 spodnie, długi rękaw i opaska na uszy, do tego energetyczna muzyka i towarzysz czyli mój piesek. Super !!!

 

menu:

8:00 śniadanie

2 grzanki z szynką i żółtym serem z ketchupem + herbata

11:00 II śniadanie

ciacho owsiane i kawałeczek sernika na zimno

14:00 obiad

talerz rosołu z makaronem + gotowane mięsko - udko i gotowana marchewka

Na podwieczorek było bieganie

19:00 kolacja

serek wiejski + jabłko i herbata

2L   WODY   MINERALNEJ

Także dzień zaliczam do udanych :)

 

BUZIAKI

 

A  jak  u  Was ?????

  • marzenaduszczyk

    marzenaduszczyk

    9 października 2012, 05:05

    No no.. Nieźle. Powiedz w jaki sposób złapałaś kondycję? Ja wychodziłam biegać w lipcu ale to mnie zabijało.. Nie mogłam złapać oddechu po 200 metrach a potem piekły mnie płuca. Pewnie źle oddycham czy coś. No ale bez ruchy jak widać nie ma rezultatów, Podziwiam moja motywacjo:)

  • cambiolavita

    cambiolavita

    8 października 2012, 21:45

    Oj zdecydownie udany ten dzien! Gratuluje pobicia rekordu! Naprawde dlugo bieglas!

  • agiesia

    agiesia

    8 października 2012, 21:24

    uważaj z tym bieganiem , zdrowo jest nie przekraczać 10 km dziennie bo bardzo obciąża to stawy , a gorzej jeśli biegasz po betonie lepiej jest biegać w lesie w terenie to tak nie niszczy stawów.Pozdrawiam :)

  • klusekkk

    klusekkk

    8 października 2012, 21:06

    wow, ja przebiegnę kilometr i jestem nieżywa :O Podziwiam za to bieganie :)

  • Joanna501

    Joanna501

    8 października 2012, 21:03

    no to fajnie :-) kibicuję Ci bom tez biegowa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.