40 DZIEŃ NIEDZIELA
5.08.2012r.
CZEŚĆ,
dzisiejszy dzień jest ciężki. Po pierwsze to się nie wyspałam, a po drugie dzisiaj jest dzień odpoczynku od ćwiczeń. Nie wiem co z tego wyjdzie bo tak mnie ciągnie żeby trochę poskakać albo pobiegać, że szok. Chyba się skuszę choć ogólnie mam dzisiaj lenia :). Do tego chodzę trochę głodna. Jem jak zawsze ale jakoś wyczekuję kolacji chociaż jeszcze nie wiem co zjem. Narazie piję wodę i włączyłam sobie kanał z muzyką i tańczę ::)).
Jedzonko na dzisiaj to:
9:30 śniadanko
2 cienkie śląskie,1 kromka chleba i 1 łyżka sałatki warzywnej; 2 pomidorki i 2 rzodkiewki + herbata
12:30 obiad
talerz rosołu z makaronem
potrawka: 2 gotowane pałki kurczaka, 5 łyżek marchewki, 2 łyżki ryżu i 1 łyżka sosu + 2 łyżki mizerii i kompot z jabłek
16:00 podwieczorek
nektarynka
19:30 kolacja
płatki z mlekiem ( 30g+125ml )
+
1 ogórek, 2 rzodkiewki, 5 pomidorków koktajlowych
Postanowiłam sobie,że będę ćwiczyć przez 6 dni w tygodniu a w niedzielę będzie wolne; mięśnie odpoczną i zregeneruje siły ALE..... chyba jednak coś dzisiaj zrobię bo nie wytrzymam :) chociaż kilka minut ćwiczeń hehe. To chyba dobrze,co????
estavez
5 sierpnia 2012, 21:35no jasne, ćwiczeń nigdy dość;) ja sama nigdy nie moge się zabrać za jakieś ćwiczenia;P oby zapału do ćwiczeń Ci nigdy nie brakowało;D
nulqa
5 sierpnia 2012, 18:05to podziel sie ze mna dzis ta checia, bo mi jej dzis brak :)