Jest 10 minut po północy i właśnie wróciłam z pracy więc szybko dodam wpis uzupełniający 30 dzień ::)) a potem lecę pod prysznic i spanko
Więc tak, o 17:00 był podwieczorek
1 brzoskwinia, 1 ogórek z ogródka i 1 malutki pomidorek
troszkę pomieszałam ale to nic :)
20:00 kolacja
3 malutkie pomidory, 1 ogórek z ogródka, 1/2 czerwonej surowej papryki, 1 plasterek żółtego sera oraz bardzo malutki kawaleczek pieczonej szynki, którą sama robiłam :)
A teraz jestem strasznie głodna i za 20 minut będę już pewno spała.....
Albo i nie... ::))
Niestety teraz nie będę już robiła ćwiczeń bo nie mam już siły, ale za to poćwiczyłam trochę w pracy.
Przez 8 godzin ::))
stanie, przysiady jak trzeba było sięgnąć coś z podłogi :)
noszenie ciężkich paczek - czyli ćwiczenia na ramiona :)
dodatkowo:
usiądź - wstań
usiądź - wstań
i tak cały czas
A więc ruchu miałam dzisiaj sporo :)
no i wypiłam jeszcze 1,5L wody przez 8 godzin
DOBRANOC