i po świętach, wielki powrót do pracy, i strach przed wejściem na wagę
Święta, święta i po, dużo roboty przed, bo to trzeba posprzątać, pogotować, popiec; w trakcie no bo to goście, rodzinka, znajomi no i po, to co zostało trzeba pomrozić co się da powekować i takie tam i....
w pracy jeszcze więcej roboty niż zwykle, pozwoli sobie człowiek na 2 dni urlopu, a tu po powrocie sterta papierzysków do ogarnięcia
waga - tak, tak był strach przed wejściem na wagę bałam się że przez święta przytyłam z powrotem te 5 z haczykiem a tu moje ogromne moje zdziwienie waga utrzymała się na poziomie 76,5 kg czyli jest ok
a teraz wszystko wraca na swój tor i aby do przodu
pozdrawiam cieplutko
Angela104
29 grudnia 2014, 14:26Gratulacje utrzymania wagi! :) Powodzenia ! :*
1malinka11
31 grudnia 2014, 10:19dziękuję i również życzę powodzenia