Poważnie chciałabym ważyć już teraz w okolicach 52kg. Trzeba się zmobilizować i pokazać że się potrafi, że się da :-)
I taki plan wdrażam w życie od dnia dzisiejszego. Już tak dobrze mi szło ostatnimi czasy a tu w tydzień to zawaliłam i jadę od nowa.
śniadanie jajecznica z 2 plastrami boczku na 1 jajku i garścią szpinaku.
obiad. makaron z łososiem i brokułem pod beszamelem
między czasie pije wodę,1 kawę-powiedzmy że na drugie śniadanie ze śmietanką i cukrem-wiem wiem bomba kaloryczna ;-)
beszamel też bomba;-)
yy no i jedna rurka z kremem ale to już mała bombka była hihi
no a tak to zamierzam zrobić sobie koktajl ze szpinaku,banana i grejpfruta z cytryną bo bardzo mi posmakował wczoraj :-) a robiłam pierwszy raz tylko nie wiem czy mi się ciśnienie nie obniży od tego bo i tak 3 dni z rzędu miałam niskie że kręciło mi się w głowie a dziś to nie miałam zawrotów ale za to ciemno w oczach jak na chwilę przykucnęłam i ostro wstałam.
Karo8912
20 lutego 2015, 22:05MOże masz za mało witamin i stąd te zawroty?
nieznajoma1989
19 lutego 2015, 20:34ja na jedną słodką kawę w ciągu dnia też sobie pozwalam - nie dajmy się zwariować!
aleksface
19 lutego 2015, 19:00patrz na cm ! :D ja juz sie nie waze, wale to :D
88sweet88
19 lutego 2015, 17:32Dajesz dajesz kochana!!