haha witam Was ;-)
nocka średnio przespana, ale że jeszcze synio dał nura pod kocyk to się cieszę, bo mogę sobie popatrzeć w neta :-) czego dawno już nie robiłam. Wstałam wcześniej, pomyłam szklanki ze wczoraj i nawet kanapkę sobie już zrobiłam ale do pracy raczej dziś nie pójdę, chyba dopiero jutro bo nie mam zlecenia, no chyba, że trochę później jeszcze zadzwonią.
Poćwiczę brzuch....ej.....zapuściłam się....57,9kg dzisiaj na wadze, bo jem i jem i jem....
w biedronce są sandałki dla dzieci za 12zł tylko muszę je zobaczyć ;-)
naja24
30 czerwca 2014, 14:03Powodzenia i pozdrawiam :)