jakoś tą fryzure przeżyje a fryzjerke bede omijac z daleka ufff a tu foto mojej zniszczonej koszuli z kularium
Ostatni wpis o tym koszmarze. Teraz skupiam sie na świetach. Podłapałam małą inspiracje i zrobie na wigilie czerwone pierogi. Do ciasta dodam sok z buraka, mysle że beda wyglądaly ciekawie.
.krcb.
20 grudnia 2017, 21:37;/
bialapapryka
20 grudnia 2017, 16:30Kurcze...ta bluzka wygląda jakby to było zrobione specjalnie :| Od razu mi się przypomniało jak moja Mama poszła kiedyś do kosmetyczki na brwi i jej zrobiła tak, że każda szła w swoją stronę...