Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
55,7kg


Chcialam zrobic pomiar ale niestety nie znalazlam miarki. Ostaatnio bawil sie nia synek wiec pewnie odnajda ja kolo świat zakurzoną pod jakims memblem. Na wadze spadek duży wczoraj 55,5kg dzis juz 55,7kg..wynik stresu niestety i kilku przechodzonych godzin dziennie byleby w domu nie siedziec. Zapisalam się na zamykanie naczynek bo niestety mam tendencje do pękania ich nie tylko na twarzy. Zrobie  z tym porządek przed wyjazdem. Umówilam sie też na regulacje brwii i henne. Potem fryzjer i przed samym wyjazdem hybrydy. Postanowilam nie oszczedzac na sobie. Chce tez pobyc poza domem, zrobic cos tylko dla siebie. Skoro bycie altruistka sie nie oplaca to bede troche egoistka.

  • ewelka2013

    ewelka2013

    8 sierpnia 2017, 13:22

    I dobrze☺ świetny wynik

  • vitafit1985

    vitafit1985

    8 sierpnia 2017, 10:37

    Bycie egoistą, zwłaszcza w relacjach damsko-męskich zawsze się opłaca.

  • holka

    holka

    8 sierpnia 2017, 09:59

    Bardzo dobre podejście,bo polepszy Twoje samopoczucie :) Czasem pewne sprawy trzeba przechodzić...aby się uspokoić ,przemyśleć i porozmawiać...i rozwiązać problemy.Powodzenia - szczuplutka jesteś! :)

  • aniapa78

    aniapa78

    8 sierpnia 2017, 07:59

    Zdrowe podejście. Nam też coś się należy:) Ale chudzinka teraz jesteś.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.