Hej laseczki!
Ah... jak ja się mogłam dzisiaj cieszyć jak dowiedziałam się,
że następną środę mam wolną
to oznacza brak wykładów i ćwiczeń z przedmiotu,
który jak na razie nie przypadł mi do gustu
Dzisiaj byłam u ginekolog.
Przepisała mi jakieś tabletki dopochwowe
(nie wiem po co, ale powiedziała, że
mam brać przed zrobieniem cytologii).
Dała mi skierowanie na badanie
prolaktyny, żeby zobaczyć czy to ona nie jest
odpowiedzialna za moje wycieki
z sutków.
Powiedziała, że USG piersi wyszło w porządku,
bez żadnych zmian, wszystko w normie.
Co do badania prolaktyny, to pojechałam
dzisiaj...a że bardzo się boje to
chciałam najpierw się upewnić czy muszę
się zapisać czy po prostu sobie przyjść.
Chciałam przyjechać z chłopakiem,
ale Pani powiedziała, że możemy już
i zrobiła to...pobrała mi krew.
Ale tak to świetnie zrobiła...uprzedziłam ją,
że po pobraniu źle się czuję,
muszę siąść i się napić, więc pobrała mi na leżąco.
Była super.
Wyniki będą już jutro, więc jakoś na dniach
zapiszę się do ginekologa,
żeby dowiedzieć się co i jak.
Jeśli chodzi o dietkę to muszę Wam
powiedzieć, że w porządku.
Zero obżarstwa. Dzisiejszy bilans około
1200 kcal. Później dokładnie policzę jeszcze.
Lecę troszkę odpocząć, bo dzisiaj wstałam
o 6 i dopiero wróciłam do domu.
Nic nie ćwiczę!!
Dlatego może dzisiaj wieczorem postaram
się przełamać tą niechęć!
A w poniedziałek już normalne zajęcia
z Body Styling
Widzę, że troszkę Was zaniepokoiłam
tymi larwami hihi.
Dziękuję Wam za wszystkie miłe komentarze,
jesteście kochane
monsia85
17 października 2013, 07:33fajnie ze znow cwiczysz. Mam nadzieje że ze zdrowiem bedzie ok :)
pokahontass
16 października 2013, 17:49mam nadzieję że wszystko będzie dobrze :) 3mam kciuki :)