Dziś jest ten dzień kiedy czuje się gruba, brzydka i napuchnięta....Może to przytłaczająca pogoda? Może fakt że rano centymetr pokazał więcej niż bym chciała....a może poprostu złe samopoczucie?
Wczoraj po dodaniu zdjęć jedzenia stwierdziłam że moje posiłki są dośc monotonne.....ale może wytłumaczeniem jest to że nie stać nas na jakieś wykwintne produkty i zbytnie urozmaicenia menu....U mnie w domu kupuje się tylko najbardziej podstawowe produkty jak np. ziemniaki, jajka, warzywa, chleb, nigdy też nie brakuje mleka:)
Moje owsianki tez są dość monotonne chociaż nie są takie same ale na zdjęciach tego nie widać;) Zwykle robie owsianki na budyniu, tylko np. ja lubie mieć dużo objętościowo jedzenia i do takiej owsianki dodaje troche więcej wody dlatego jest ona bardziej płynna niz gęsta i jeśli wrzuce tak jakieś ziarna/rodzynki itd. to zaraz one się "topią" i ląduja na dnie miseczki czego na zdjęciach nie widać
Ale coraz bardziej przekonuje się żeby tutaj cos skrobnąć od czasu do czasu....chyba jednak mi tego troche brakowało przez tych kilka miesięcy, dlatego czasem bede Was zanudzać;)
Poza tym pracuje na techniką robienia ładnych zdjęć;) nie wiem czy to jest możliwe aparatem w telefonie, no ale od czegoś trzeba zacząć;) wprawdzie nie mam większego pojęcia o technice robienia zdjęć no ale praktyka czyni mistrza
Dzisiejsze menu - 10.02.2013
Śniadanie 11.30-12.00
3 kromki chleba zytniego (103g), z wędliną "baton drobiowy" (70g), trójkącikiem serka topionego Hochland o smaku paprykowym, i ketchupem + marchewka (80g) ~460kcal
Obiad 15.30-16.00
ziemniaki(250g), gotowane udko z kurczaka(113g), gotowana marchew (110g), ogórki konserwowe (60g)~380kcal
Podwieczorek 19.00-19.30
jogurt naturalny (150g) z musli bananowym Fitella, 3 małe wafelki ryżowe, marchew gotowana i surowa:), ogórek konserwowy~410kcal
Kolacja 22.30
szklanka gorącego mleka 3,2%, kromka chleba żytniego z dżemem malinowym niskosłodzonym~250kcal
Razem -ok.1500kcal
Aktywność
1h 10min rowerek stacjonarny
20min rozciąganie
WooHoo
10 lutego 2013, 22:15ojej dziekuje slicznie... Bardzo mile slowa.... co do zdjec - ja tez robie letefonem.. Marzy mi sie lustrzanka...
Julia15
10 lutego 2013, 17:12A masz jakieś swoje aktualne zdjęcia?
Belldandy1
10 lutego 2013, 15:43Kochana, może to i głupie, ale czasem wolałabym mieć anoreksję niż męczyć się z tymi kompulsami i żuciem...to jest o wiele gorsze dla mojej psychiki. Czuje się taka brudna ;(
CuraDomaticus
10 lutego 2013, 15:09Wcale nie chodzi i drogie, luksusowe produkty. Jest nawet taki typ filozofii diety, że należy jeśc to, co jest z Twojego klimatu. Czy ktoś zaprzeczy dobroci jabłek, śliwek, gryki albo natki pietruszki ? nie ma takiej siły :)
laauraa
10 lutego 2013, 14:27moje tabletki kosztują 30zł za opakowanie tak więc też masakra :/ ja straciłam okres podobnie jak Ty przez głupią dietę, kilka miesięcy jadłam tylko jakieś 400- 500kcal :// ważyłam 46kg, teraz przytyłam do 53, nie mam już niedowagi a okresu brak już drugi rok. Wcześniej brałam tabletki dla starych bab po menopauzie więc to w ogóle była tragedia. Po odstawieniu nie miesiączkowałam i tak sama, poszłam w końcu prywatnie do ginekologa i teraz dostałam te. Ogólnie to strasznie żałuję tej diety, którą zaczęłam. Zepsułam sobie tylko zdrowie, nic więcej :/
2roweryipralka
10 lutego 2013, 14:25Mi tam się Twoje owsianki bardzo podobają i aż mnie zainspirowałaś do odkopania swoich:) Wcale też nie uważam, że masz monotonny jadłospis i że trzeba jakichś wykwintnych produktów, żeby zdrowo jeść. Może trochę więcej ryb bym dorzuciła:) Dziś jest naprawdę przytłaczająca pogoda, także daj sobie prawo do słabego dnia:)
Julia15
10 lutego 2013, 14:07Też się dzisiaj czuję brzydka i napuchnięta :(
Julia15
10 lutego 2013, 14:06Też się dzisiaj czuję brzydka i napuchnięta :(
laauraa
10 lutego 2013, 13:41Ja biorę Madinette, ginekolog przepisał mi je na cały rok, a Ty ile czasu masz brać? i straciłaś okres przez dietę? Wcześniej brałam inne hormony i stosowałam Asequrelle ale nie widziałam żadnej różnicy z nią czy bez niej więc zrezygnowałam bo trochę to jednak kosztuje.