Witam laseczki:) tradycyjnie na sekunde zaglądam, dzisiaj w moim domku spokojnie i bez nerwów....bo wszyscy pracują i jestem saaaama I od razu świat staje się piekniejszy A co do tematu, kurde strasznie sie napaliłam wczoraj na galaretke z herbaty, miałam takiego smaka i zdecydowałam że na 100% robie ją dzisiaj...No i zrobiłam jedną z herbaty Earl Grey, drugą z owocowej Sagi, zaparzylam w salaterkach herbatki, rozrobiłam żelatyne, wlałam do herbat.....no dobra fakt że nie posłodziłam..może tu był mój błąd...sama nie wiem;) I czekałam najpier aż wystygnie, potem wlożyłam do lodówki, i już mi leciała ślinka, już nie moglam się doczekać kiedy zjem tą pyszną galaretkę:D I nadszedł ten moment.....dobrze że na wierzch galaretki wyłożyłam serek Danio...na początku serek zabił smak galaretki, no ale kiedy serek zjadłam....tego ohydztwa przełknąc się już nie dało. Poprostu to była jakas męczarnia, już nigdy tego nie zrobie;/ Myślalam że zwróce to wszystko na szczęście zabiłam ten smak jabłkiem i chlebem żytnim...Napisze to jeszcze raz NIGDY WIĘCEJ GALARETEK Z HERBATY. AMEN!! Ide sie uczyć...jeszcze nic nie umiem..:(
Na koniec Miaranda;)
EDIT>>>Ja jestem nienormalna;/ mam od zarypania nauki ale cały czas siedze przy kompie....nie moge się zmobilizować do nauki....ja nie wiem jak zdam ta sesje;(
california.girl
29 maja 2012, 18:59ja uwielbiam galaretke z herbaty:) pewnie nei smakowała ci bo nie słodka- raz tez popełniłam ten błąd i wylądowała w koszu:) jak dodasz słodzika będzie pyszniutka:) polecam pomarańczową oraz jabłko mięte:)
frau.iwona
29 maja 2012, 18:54brzmi okropnie ;) słyszałam o dukanowych galaretkach zherbaty owocowej, np. malinowej, ale nigdy sie odważyłam się spróbować... modelki vitoria's secret na pewno nie muszą się tak katować;)