Jako cel pierwszy przyjęłam sobie -10kg w 3 miesiące, toteż powyżej dzień 1 z 90. Jak na pierwszy dzień poszło w miarę gładko. NIe podjadałam, z nie zjadłam nic słodkiego. Ba! Nawet poćwiczyłam. O to:
Spokojnie, z czasem przejdę do czegoś intensywniejszego :) choć w sumie ćwiczenie tego zestawu w mieszkaniu, w środku dnia w tej niesamowitej duchocie było nie lada wyzwaniem :D Przez całą tą pogodę wypijam dosłownie hektolitry wody.. nie nadążam jej kupować i nosić ze sklepu.
Pozdrawiam i powodzenia :)
grubasek005
25 maja 2014, 20:43Robiłam te ćwiczenia i polecam ;)
007asia
25 maja 2014, 22:26tak całkiem fajne, też je już kiedyś robiłam. Ten koleś ma fajną energię :)
fiolkowaglowa
25 maja 2014, 20:30Zazdroszczę możliwośc ćwiczenia w dou ;D Ja z moją upierdliwoą sąsiadką z dołu nie mogłabym sobie na to pozwolić- ale już niedługo przeprowadzka :) Także link mi się przyda. Dzięki
007asia
25 maja 2014, 22:28ee tam.. Jest aż tak źle? Ja nigdy nie miałam z tym problemów. Widocznie mam cudownych sąsiadów! :D