Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
małżeństwo... hmmm...

Aby wszystkie dni w roku były tak piękne i szczęśliwe, Jak ten jeden wigilijny wieczór. Aby Twoja twarz i twarze Twoich najbliższych zawsze rozpromieniał uśmiech, A gwiazda Betlejemska prowadziła Cię ku szczytom.

Życzeń, które Tobie życzę na razie nie wyliczę wiec podaję pierwsze z kraju by Ci żyło się jak w raju by w wigilię u rodzinki wszyscy mieli fajne minki by przy stole chciał zagościć pakiet zdrowia i miłości i u wszystkich był tak mocny by pozostał całoroczny!!buziolek swiateczny dolaczam!!Pa

i uwierz mi - widac duuużą róznicę :) Zyczenia wesołych i pogodnych Świąt Niech będą wspaniałe A przy stole - bez szaleństw ;)

<b><font color="red">Dużo śniegu, smacznej rybki,<br> lekkiej i niegroźnej chrypki,<br> uśmiechu od ucha do ucha<br> i pogody ducha w nadchodzące święta!<br> A także spełnienia wszystkich marzeń<br>nie tylko związanych z odchudzaniem <br>ale także tych z innej bajki<br>:*:*:*

Świąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami, spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów. Świąt dających radość i odpoczynek, oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija.

ja też tesknię za czasmi narzyczeńskimi i z tego co mówi mój mąż on czasem też, To chyba normalne teraz mamy mnóstwo obowiązków, problemów, a i radości z bycia razem. Wtedy mieliśmy tylko radości.... Czas bezptroski skupiony na sobie nawzajem. Teraz jest inaczej, nie wiem czy lepiej czy gorzej po prostu inaczej... Z jednej strony szkoda beztroski z drugiej nie zamieniłąbym ich (mam na myśli męża i syna) na nic innego. Mimo, że oddałam im najchdsze lata życia hi,hi:)))))

Gdy pierwszą gwiazdkę , ujrzysz na niebie, Wspomnij tych, co kochają Ciebie, Gdy pierwsza zgaśnie, a druga zabłyśnie, niech Cię aniołek, Odemnie uściśnie!;-]

małżeństwo bardzo dużo zmienia między ludźmi, wcale nie mówię, że na gorsze, ale nasze życie się wtedy z pewnością zmienia, obowiązki i te sprawy, z pewnością poważniejemy niestety. A co do tęsknoty za narzeczeństwem... Mam kochanego męża, kochanego misia i nie oddałabym moich chłopaków i mojego życia za żadne skarby, ale czasem z łezką w oku wspominam jak mój wtedy jeszcze przyszły mąż przyjeżdzał do mnie rano po pracy i wskakiwał do łóżeczka, żeby się choć na pięć minut przytulić... ŻYCZĘ CI SPOKOJNYCH I MIMO ODEJŚCIA DZIADKA RADOSNYCH ŚWIĄT SPĘDZONYCH Z TYMI, KTÓRYCH KOCHASZ NAJBARDZIEJ;)

Zdrowych pogodnych swiat Bozego narodzenia :) ***

za zyczenia i nawzajem:) ja tobie sloneczko zycze przede wszystkim spokoju w serduszku... bo wiem ze gdy tam sie nie uklada to zycie nie jest jush tak kolorowe jak powinno.... buziaczki:*:*

Kochana życzę Tobie z okazji świąt wiele ciepełka, wiecznego uśmiechu na twarzy, spokoju, odpoczynku, świątecznej atmosfery i udanej zabawy Sylwestrowej :*

W te piękne Swieta niech kazdy pamięta z głębi serca płynące życzenia:zdróweczka,marzen spełnienia,iskierek radosci i dużo miłosci życzy Tobie i całej Twojej rodzince Aneczka!Wesołych Swiąt!

Dziekuje za zyczonka i je odwzajemniam bo w wymyslaniu jestem kiepska...spokojnych i radosnych swiat zycze!A co do mojej figurki...tak jak napisalam jeszcze troszke mi brakuje do pelni szczescia!BUZIAK!*Dziorek*

niech te Świeta bedą chwila spokoju i odpoczynku od wszelkich złych momentów w życiu ,aby spełniły sie wszystkie twoje marzenia i byś osiągneła zamierzone cele w nadchodzacym nowym roku

Niech te swięta będa dlaCiebie i twoich nabliższych czasem pokoju, radości, sielskiej rodzinnej atmosfery, aby miłośc kwitła i roznosiłsie wokoło zapach jodły i pierników a pod choinka niechaj pietrzy sie sterta prezentów;-) Muminkowie js tez jestem bardzo szczesliwa a czesem wspominam i tesknie dopanienstwa

z okazji Swiat Bozego Narodzenia jeszcze wiecej radosci, milosci, optymizmu/ w koncu masz swoj domeczek/ wiecej czasu na odpoczynek bo widze ze tego ostatnio mocno ci brakuje...papatki

skladam najserdeczniejsze zyczenia z Okazji Swiat Bozego Narodzenia... niech wigilia uplynie w zaciszy domowym ,duzo prezentow pod choinką no i tej gwiazdki z nieba ... dozobaczenia po swietach :-)

a ja mam podobne zdanie na temat małzenstwa co Ty.nie mówie,że w moim małzenstwie jest zle,że sie kłocimy czy bijemy czy wyzywamy,nie to zupełnie nie to,choc wiem że są takie małżenstwa(nawet jedno takie znam)Jednak jesli mam porównywac okres narzeczenstwa do małzenstwa to wolałabym byc wieczną narzeczoną niż żoną.absolutnie nie żałuje,że wyszłam za mojego Mariusza,jednak przed ślubem było inaczej...tak jakos bardziej...no nie umiem tego nazwac,to były takie magiczne chwile,cudowne,niezapomniane,poznawalism sie nawzajem,żylismy od spotkania do spotkania...jednak papierek dużo zmienia i nie jest to tlko moje zdanie ale większosci moich koleżanek.po slubie jest sie juz rodziną i za tą rodzine trzeba byc odpowiedzialnym a nie juz tylko za siebie...co do tego telefonu to zaczynam zastanawiac sie nad tym że to był jakis beznadziejny żart,poniewaz jak postraszyłam go że pójde z tym na policje to juz wiecej nie zadzwonił!pozdrawiam Cie myszko cieplutko!!!!!

Zycze Ci milych, spokojnych Swiat i udanego startu w Nowy Rok :)