:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jalosia
19 stycznia 2010, 13:29Kuruj się droga młodzieży. A tymi piernikami w MPKach się nie przejmuj, różne cuda widziałam już i zachowanie tej pani wobec ciebie wcale mnie nie zdziwiło. Trzymaj się cieplutko i zdrowiutko.
iwoncita
19 stycznia 2010, 13:24zdrówka żabka .....nie przejmuj się!
aneczka102
19 stycznia 2010, 13:16Kuruj się skarbie!! I chrzanić to wredne babsko!! Pewnie było jej głupio jak stąd na Marsa!! A pod ohydną (na pewno) czapką skrywała czerwone ze wstydu uszy!!
kinga2385
19 stycznia 2010, 13:01zdróweczka kochana:)
novaya
19 stycznia 2010, 12:56do zdrowia!:)
Ausia28
19 stycznia 2010, 12:55okropna sytuacja. Niestety często tak bywa-ogólna znieczulica. Jak byłam w ciązy to raz mi jakaś Pani ustąpiła, bo mężczyźni tylko odwracają się i patrza w okno! Życzę zdrowia i żeby ten lek nareszcie pomógł!
jaskolcza
19 stycznia 2010, 12:54ojjjj choruszku...wracaj szybciutko do zdrowia bo jak to tak dluuuugo trwa to juz nie sa przelewki :/ tym bardziej po takich historiach...-glupie 50-letnie babsko !!!! i wcale nie stara kurcze a taka wredna! ;/ mam nadzieje ze juz niedlugo staniesz na nogi :) 3mam mocno kciuki i pozdrawiam goraco! :)
gosiaczek0
19 stycznia 2010, 12:48"Ach ta dzisiejsza młodzież... Dawniej było inaczej, a teraz... Niekulturalni, chamscy itp. itd." I takie jest motto starszych ludzi w komunikacji miejskiej... A skąd wiedzą jak było dawniej? Przecież kiedy byli młodzi to starsi też o nich mówili, że chami i niekulturalni... :) Dawniej było inaczej... Bo nie było komunikacji miejskiej :D :P
marta.anadri
19 stycznia 2010, 12:47przepraszam ze to teraz napisze - ale tak jest w Polsce ! niewyobrazam sobie podobnej sytuacji w Anglii, przynajmniej u mnie w miescie. to chyba inne wychowanie, przyzwyczajenia i kultura ... ale pochwale te studentki co glosno rozmawialy o temacie - tez bym tak zrobila i jeszcze zapytala sie tej kobiety czy jej nie wstyd ze ona zdrowa a chorej nie ustapila. co by sie babsztylowi zupelnie wstyd zrobilo i na nastepnym przystanku wysiadla :P WRACAJ SZYBKO DO ZDROWKA. mam nadzieje ze to nie ta dziwna pandemiczna grypa ..
Vade.mecum
19 stycznia 2010, 12:27kilka razy też zdarzyła mi się taka sytuacja, że miałam czarno przed oczami i na przemian uderzenia gorąca i zimna;| zawsze wysiadałam wtedy na pierwszym przystanku i na dworze powoli dochodziłam do siebie;| a kobieta genialna pod 50-siątkę i i taka menda...;|
AngelGirl22
19 stycznia 2010, 12:25To przez tä wstretnä pogode wszyscy chorujä! no i dieta tez oslabia odpornosc..Mnie na cale szczescie zadne chorubsko jeszcze nie dopadlo..codziennie pije aktimelki:).... Kiedys tez mialam takä sytuacje jak ty ale wmawialam sobie ze wytrzymam ze do domu juz tak niedaleko..no i chyba silnä wolä sprawilam ze nie zemdlalam... Takie stare zgredziale babki sä najgorsze.....bleeee....trzebabylo jej kopa sprzedac heheh.....
Dareroz
19 stycznia 2010, 12:20rychłego powrotu do zdrowia zyczę i spotykania tylko życzliwych ludzi :*
DolceeVitaa
19 stycznia 2010, 12:18Wracaj jak najszybciej do zdrowia:*
ZlotaRybka25
19 stycznia 2010, 12:11wracaj do zdrowia, oby jak najszybciej przeszło :)
cczarna
19 stycznia 2010, 12:06Trzymaj sie cieplutko i kuruj:)
goguska
19 stycznia 2010, 12:01Że też Cię takie wredne nie chcące ustąpić choróbsko dopadło:( Mam nadzieję że w końcu Ci odpuści Słońce bo już w nadmiarze się nachorowałaś :* A te baby w autobusach są najgorsze - paskudna sytuacja - dobrze że znalazł się ktoś chętny do pomocy - bo znieczulica wśród społeczeństwa narasta coraz bardziej :/ Zdrowiej !!! Ale to szybko ;)
xxaggaxx
19 stycznia 2010, 12:00Wracaj do zdrowia Słonko:*
kitkatka
19 stycznia 2010, 11:57Na temat "życzliwości" polskiego społeczeństwa nie wypowidam się bo musiałabym się wyrazić bardzo niecenzuralnie. Wyjątki potwierdzają regułę. Pozdrówka
girlclover
19 stycznia 2010, 11:56Zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Uwazaj na siebie. Pozdrawiam :*
pyziaaa
19 stycznia 2010, 11:55I dobrze, że nie przejmujesz się tymi złośliwymi komentarzami :) Ja osobiście od zawsze lubiłam czytać Twój pamiętnik, mimo że nie jest o odchudzaniu :) To fajna odskocznia poczytać czasem o czymś innym niż o dietach, ćwiczeniach itp itd ;) A sytuacja w autobusie rzeczywiście była przykra... ;/ No nic. Wracaj do zdrowia! :)