Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Prezenty - zdjecia :)

Heeh, odrazu wiedziałam, że to jest świecznik. Bystrzak ze mnie :D Lol. IIii... po Świętach, szybko minęły... P.S.: Fajne prezenty :) Buziam, Idala.

<img src='http://www15.picfront.org/picture/b1w74H5Udp/img/_1n2CU6aDm.jpg' alt='_1n2CU6aDm.jpg' />

dzięki za trzymanie kciuków :)) a te książki z ciastami to chyba jakies przekleństwo ... ja je też dostałam w prezencie chociaż akurat nie na gwiazdkę :))

ja tekie rekawiczki dostałam w podziękowaniu za zamawiane książki z"Klubu dla Ciebie". ciepłe...duże...

tak sobie mysle, ze chyba wlasnie kupie sobie ten perfum ktory ty dostalas :)

super prezenty:)) a zapach znam cudny:)) pozdrawiam

bardzo ładne

chyba jak każdemu: leniuchowo i przy stole =) Ale w tym roku jakoś tak w miarę z umiarem muszę powiedzieć. Właśnie się pakuję, zabieram "wałówkę" od mamusi i czeka nas jeszcze przeprawa do Warszawy - jak zwykle bedą pewnie mega korki. Boże daj mi cierpliwość..... dobrze chociaż że to nie ja jestem kierowcą hihi bo bym tam wszystkich rozniosła chyba =) A Tobie jak święta minęły?? Już w domku??? kurcze po ponad tygodniu siedzenia na tyłku ( od 17 grudnia do świąt byłam na L4 jeszcze) nie chce mi się jutro iść do pracy...chyba odwykłam =D

Uff, co za szczęście że tylko tyle ze słodyczy :)

Piękne prezenty :) U mnie święta minęły pyyyyysznie :) hehe :)

Super prezenty :D zwłaszcza ta bizuteria :)

kiedyś to był mój ulubiony zapach, trochę o nim zapomniałam, chyba znów się na niego skuszę :) dzieki za "przypomnienie" hehehe :) pozdrawiam

Zaintrygowały mnie perfumy. ;D Wybiorę się do perfumerii i wwącham się w nie. hahah. ;D

świetne prezenty:) też dostałam ksiażkę kucharską. AAAAAAAAAA zgadlas szalik jest mój;)) zamieszczę nie długo zdjęcia:)

świetne prezenty:) też dostałam ksiażkę kucharską. AAAAAAAAAA zgadlas szalik jest mój;)) zamieszczę nie długo zdjęcia:)

No jakie ładne prezenty.. Dla każdego coś miłego ;D

<font color=blue>też dostałam rękawiczki, z mięciutkiej ciemnoczekoladowej skórki baardzo ciepłe i dopasowane :P</font>

jej... ale Ci Dzieciątko (u mnie przynosi właśnie ono:)) fajne prezenciki przyniosło:) A mnie świeta minęły pod znakiem konsumpcji nieprzyzwoitych ilości jedzenia...ehh... aż wstyd o tym pisać... Bedzie z czego sie odchudzać w nowym roku:P a teraz muszę ponadrabiać zaległości na uczelnie bo im szybciej to uczynię tym prędzej będę mogła pojechać do mojego Skarbka i Jego malowniczej miejscowości;) Pozdrawiam:*

książek kucharskich zazdroszczę :))

Tak myślałam, że to świecznik :) A biżuterię widziałam ostatnio taką samą i nawet miałam ją zamiar kupić :)