Umarłam, prawie 6 godzin siedzenia i spacer na " obcasikach" dały mi tak do wiwatu , że nie mogłam się ruszać. Ale ...dotarłam do fundacji, rozmawiałam z szefową, rozmowa była niezbyt długa ale konkretna. Kandydatek jest kilka, pani mnie połaskotała stwierdzeniem, że moje " CV jest imponujące" , hmmmmm...no jakoś to się nie przekłada na moje zatrudnienie, no ale...nie każdy musi mieć takie samo zdanie jak ona. Tym razem wiek może okazać się atutem, bo jak powiedziała zależy im na osobie z doświadczeniem, w tym życiowym. No bo z przemocą to ja doświadczeń nie mam , w tym osobistych, jakby się ktoś chciał na mnie zamachnąć to by mu Bozia upi...ła rękę po samym ramieniu. Dodała, że niektóre ofiary przemocy nie chcą rozmawiać z młodymi prawniczkami .No zobaczymy. Jakby co ...to prawdopodobnie pracowałabym we środy od 12 do 20, kasa niespecjalna bo 1000 zł bez groszy na rękę, ale to lepsze niż nic. Poza tym nie oszukujmy się ...to są pieniądze za 23 godziny pracy w miesiącu. Ważne, że umowa liczy się do stażu pracy. No i to by było chyba na tyle. Teraz czekam do wtorku jaka będzie decyzja. Miłego dzionka wszystkim , podobno ma być upalnie , co jak wiecie mnie nie cieszy. Zaraz lecę prześwietlić ząbka potem lecę na pazurowanie totalne a potem odebrać kasę za zareklamowane " penisówki".
A jeszcze się wam pochwalę, małż mi właśnie przywiózł paczki z paczkomatu. Kupiłam sobie torbę...za całe 24,99 z przesyłką niecałe 39 zł. Jest świetna, duża, pojemna, nówka :D no i bardzo żałuję, że nie dostałam jej wczoraj rano, bo by mi cudownie pasowała do tej czarnej kiecki a tak to pojechałam z ...fuksjową ;) . Żółć jest bardziej intensywna niż na zdjęciu. Cudowna, znowu będę drażnić ludzkość...że za psie pieniądze ;) . Doszła też książka...będę mogła się rechotać po powrocie . Lecę pozować.
zlotonaniebie
19 lipca 2017, 07:24Praca w takiej fundacji to psychicznie ciężki kawałek chleba. Dobrze, ze są ludzie, którzy nie boją się takich wyzwać. Skoro jest to dla Ciebie, to trzymam kciuki by właśnie Ciebie wybrano :)
Beata465
19 lipca 2017, 07:29Wiem....psychicznie jestem na to przygotowana, przez lata wysłuchałam tyle ludzkich problemów, że nauczyłam się ich nie przeżywać...bo był moment, że odbiło się to na mnie . Dziękuję