Ależ mam obfity ten okres. Pół nocy nie spałam tylko co godzinę zmienialam podpaski typu night i tak zabrudzilam całą piżame. Dziś dość ze upał i straszny przez to dyskomfort to leje się ze mnie za wszystkie czasy. Zamówiłam w aptece internetowej duże opakowanie Inofemu i Niepokalanek mnisi. Wyczytałam na forach że regularne stosowanie pomaga wyregulować okres.
Samochód cały dzień był w naprawie i na chwilę obecną jest już na chodzie. Dobrze że babka wczoraj przełożyła na poniedziałek to sprzątanie (z powodu przedluzonych wakacji nad morzem), bo przecież z tym okresem i zepsutym autem nie wiele bym zdzialala ale za to u siebie już posprzatalam na weekend, pranie zrobiłam, obiad i ciasto też pt." Łabędzi puch " mocno kokosowo- sliwkowe i rzeczywiście konsystencji niczym puch. Jutro jadę z Lubym w trasę. On w sprawach firmowych ja jako towarzyszka do zwiedzania terenów, zapowiada się że zejdzie nas to cały dzień.
Anpio7
17 lipca 2015, 22:09Witaski :) Ahhhhh jak smakowicie tu u Ciebie I kwieciście, pięknie. Gratuluje złapania fuszki, he he takie to teraz mamy czasy, że istnieją tzw.nowobogaccy, co sprzątaniem się nie zhańbią, ale może i dobrze, bo inni mają prace, a jakbys miała opiekować się dzieckiem, to teraz jest ustawa na legalną prace jako niania ze świadczeniami tylko musisz się dowiedzieć jak to dokładnie wygląda, bo u mnie znajoma opowiadała, że jej kuzynka zrobiła gminny kurs opiekunki z funduszów unijnych jako opiekunka i w ten sposób niańczy komuś dziecko a składki jej lecą legalnie. Trzymaj się, myślę że teraz powinnam częściej zaglądać, bo moja druga praca już się skończyła i chyba zrobię sobie odpoczynek, bo mam we wszystkim mega zaległości tak jak i z Vitalia i ogarnięciem wagi. Ahhhha no i super że wreszcie miałaś @ oby się regularniej pojawiała :) Pozdrawiam
Antikleja
17 lipca 2015, 22:07Miłej podróży!
marii1955
17 lipca 2015, 21:33Fajna była by to wycieczka , ale bez @ - proponuję pozostanie w domciu ... Jednak wiem , że pojedziesz i życzę spokojnej podróży :) Faktycznie -dzisiaj miałaś sprzątać - jak dobrze , że babeczka to przełożyła :) Gdybym tak piekła często - jak Ty - nie oparła bym się pokusie , haha :) Pyszniutko ONO wygląda -mniammm ... Relaksującego weekendu życzę , buziaczki :)))
Grubaska.Aneta
18 lipca 2015, 06:30Ale są plusy tez tego częstego pieczenia. Po pierwsze się dzieje na słodkim blogu a po drugie im więcej piekę tym mam mniejszą ochotę opychac się słodkim. A i tak pojechalam . Juz w trasie :)
dagma
17 lipca 2015, 21:03A jutro ma byc straszny upal , mimo wszystko udanej podrozy zycze.
Grubaska.Aneta
18 lipca 2015, 06:30Oj dojrzewa już a dopiero 6.30 :/
zoykaa
17 lipca 2015, 20:23Zabije za to ciasto,ZABIJE!pe.es jak Tato sie czuje?
Grubaska.Aneta
18 lipca 2015, 06:35U taty w zasadzie nic się nie dzieje. Jak przeszedł przez serię tej radioterapii plus zastrzyk hormonalny który teraz będzie na dniach powtarzał plus konsultacja w poradni i tyle. Ogólnie z samopoczuciem okey. Wiadomo przy tej zaatakowanej prostacie częściej chodzi do wc zwłaszcza nocą ale nie tak często jak przez naswietleniami. Powtarzane badania z krwi po radioterapii pokazały wyniki w normie. Ale z tego co się naczytalam po necie może to być tylko chwilowy polepszony stan. Poza tym coś narzeka na bóle w okolicy bioder i kolana. A scyntografia koscca pokazała w tych miejscach przerzuty choć nie potwierdzili na 100% biorąc pod uwagę tez taty zwyrodnienia.
Magdalena762013
17 lipca 2015, 19:20To uwazaj tylko, zeby to nie byl krwotok.... A w aucie chyba jest klima? Bo jutro chyba tez upal. Ewentualnie pomysl nad rezygnacja z wycieczki i siedz (lez) w chlodzie z tą @... A ciasto masz kolejne do kolekcji, prawda?
Grubaska.Aneta
17 lipca 2015, 19:35Zapełniam bloga :) właśnie jutro w tym samochodzie który dostanie nie będzie klimy :/
Magdalena762013
17 lipca 2015, 20:01Oj to kiepsko bez tej klimy....
Evcia1312
17 lipca 2015, 19:07pewnie smaczne ciacho
meartyna881008
17 lipca 2015, 18:59Nie jesteś sama. Mnie też dopadła @ i to jaka. Ciasto wygląda przepysznie.Ja zrobiłam pierwszy raz drożdzaka z brzoskwiniami. Pierwszy raz i mi się udał. Zadowolona jestem jak z jakiegoś wielkiego zdobycia.
Grubaska.Aneta
17 lipca 2015, 19:02Brawo!:) a mówią ze najtrudniejszy pierwszy raz (krok) ;)
ela2225
17 lipca 2015, 18:50Ciasto wyglada obłędnie. Udanej wycieczki.
PuszystaMamuska
17 lipca 2015, 18:22Znowu ciasto. . . Co na to Twoja waga? Uważaj na siebie jeśli tak krwawisz. Pozdrawiam i udanej wycieczki życzę. Buziak
Grubaska.Aneta
17 lipca 2015, 18:42Waga nieznana.
Zaura
17 lipca 2015, 18:07pije inofem juz ponad pół roku i nic. mam nadzieje, że tobie pomoże
Grubaska.Aneta
17 lipca 2015, 18:43No wielu osobom pomogło i wielu osobom nie pomogło. Ciekawe jak będzie ze mną. Nie spróbuję się nie dowiem.
Beata465
17 lipca 2015, 18:02mam nadzieję że masz lepszy przepis niż ten z którego ja robiłam to ciasto ...słodkie było okropnie :D
Grubaska.Aneta
17 lipca 2015, 18:43Dla mnie w smaku w sam raz.
dede65
17 lipca 2015, 17:55oj Marta nie masz litości,;)))) a u mnie z podpasek typu night ,najlepiej sprawdzają się tylko te,
dede65
17 lipca 2015, 17:55te:http://sklep.rossnet.pl/Produkt/Always-Ultra-podpaski-higieniczne-Night-14-szt,100854,1734,6362?gclid=CIyOyeLC4sYCFeHOcgodEqACNg
Grubaska.Aneta
17 lipca 2015, 18:44Toż to właśnie o nich wspominam we wpisie ;)
Migdal0606
17 lipca 2015, 17:53A mnie przy okresie nic nie wychodzi nigdy a u ciebie proszę
tulipana
17 lipca 2015, 17:42Jacie, zawsze masz inne ciasto. Udanej wycieczki:-)
lola7777
17 lipca 2015, 17:30no nie moge ogladac tych ciast!
karioka97
17 lipca 2015, 17:19specjalistka od ciastek z Ciebie jest :)
binga35
17 lipca 2015, 17:12kusicielko...slinotok gotowy... ;) udanych wojaży jutro! :)