Ostatnią sobotę spędziłam z przyjaciółką na zakupach...nie wiem, ale szał zakupowy we mnie wstąpił i to co zostało po opłatach...wydałam...
Nowy zakup przedstawia się następująco...na mnie oczywiście :)
Ostatnią sobotę spędziłam z przyjaciółką na zakupach...nie wiem, ale szał zakupowy we mnie wstąpił i to co zostało po opłatach...wydałam...
Nowy zakup przedstawia się następująco...na mnie oczywiście :)
mania131949
15 grudnia 2014, 17:57No szał! Lady in red! Masz co pokazywać, to szalej sobie teraz, potem, jak latka polecą, już się tak za bardzo nie chce! :-))) Pozdrawiam!
Enchantress
15 grudnia 2014, 18:29Może i się nie chce..ale to wszystko siedzi w naszych głowach :) Pozdrawiam
goszkaa
15 grudnia 2014, 17:53Pięknie . Nie wyglądasz na te wagę. Dałabym ci góra 80. Dzialaj a ja trzymam kciuki. Pozdrawiam.
Enchantress
15 grudnia 2014, 18:29Bardzo dziękuję. To ćwiczenia powodują, że za wiele się nie wylewa :)
ewelinuss
15 grudnia 2014, 17:46Uuuuu jaka laska :)
Enchantress
15 grudnia 2014, 17:48Jak to moja koleżanka mi napisała na fb...lady in red :))