Poplynelam dzisiaj jak woda w kiblu z zarciem. Niech mnie teraz porwie ten halny co tak gwizdze za oknem. Nastąpiła kulminacja nerwów stresu bezradności i złości chyba za cały ten miesiąc przeżyty w strasznym bólu. Tak tak kilka godzin euforii z paczkiem lukrowym , ciasteczkami słodkim sokiem pomarańczowym bananami teraz sałatka jarzynowa z wedlina na noc. Oj było tego jeszcze. Nerw spowodowany lub nie przypieczetowany rachunkiem w aptece na kwotę 300 zl leki które mialy usmierzyc ból a h..ja pomogly i po co wykupilam ta receptę pieniądze w błoto wyrzucone jak na mnie nic te prochy nie działają :/ Recepty prywatne każda 100% platne bez zadnych znizek. Trzeba miec konskie zdrowie by przezyc ta nasza polska opieke zdrowia. Prochy niby silne bo aż farmaceutka złapała się za głowę widząc tak silne leki. Idę spać z pełnym brzuchem na własne życzenie :/ Nie mam humoru totalnie :/
Dziewczyny przytulcie
bleegrubas
14 grudnia 2014, 16:23Będzie dobrze, głowa go góry!! A jeden grzeszny dzień może nawet pomóc Ci w podkręceniu metabolizmu :) Tylko zatrzymaj się na tym jednym :) Pozdrawiam
tdro13
14 grudnia 2014, 12:08Każda ma takie dni. Dobrze że umiemy sie do niech przyznać . Dieta to nie jest łatwy bój a my jesteśmy tylko ludźmi .dziś 1,5 kg ale pewno nie na stałe .:-))
Hexanka
14 grudnia 2014, 11:35jedyne co usprawiedliwia ten płynociag jedzeniowy ... lekow nie mozna brac na pusty brzusio!! wiec jestes rozgrzeszona ;-) ale na powaznie to bardzo mi przykro ze cierpisz a prochy nie pomagaja ojjj
Fitandhealthywithme
14 grudnia 2014, 09:46NIE płyn tym torem bo to droga do nikad.buziakii
Fitandhealthywithme
14 grudnia 2014, 09:46NIE płyn tym torem bo to droga do nikad.buziakii
wiola7706
13 grudnia 2014, 23:05ojojoj nie dobrze, że popłynelaś. ale nie wiem jak bym zareagowała na taki rachunek. tym bardziej, że leki nie pomagaja. ale i tak jesteś dzielna. pod każdym względem, po1.nie ulegasz pokusom gdy pieczesz i gotujesz takie pyszności, po2.tylko 1dzień płyniesz potem wracasz na właściwe tory, po3. znosisz ten okropny ból przez jaki teraz przechodzisz.. Zdrowiej Martus. ściskam Cię
ksiezniczkawkaloszach
13 grudnia 2014, 19:57Tylko się nie poddawaj. Musisz walczyć a wiem, ze jesteś silna babka i kto jak nie Ty. Ja sie poddalam i płynę juz 6 miesiąc :-/.
nataliaccc
13 grudnia 2014, 19:43kolejnego dnia będzie lepiej. Wstawaj i walcz. Mówi się trudno. Poprzednie dni były wzorowe, więc i kolejne będą a ta jedna wpadka nie zrujnuje wszystkiego. Nie poddawaj się, będzie dobrze, pozdrawiam
quki74
13 grudnia 2014, 19:27Rozumiem że dziś już grzecznie !!!
Zaura
13 grudnia 2014, 17:28właśnie... dziś jest nowy dzień wczoraj błądziłaś a dziś dieta ma być wzorowa. buziaki
marii1955
13 grudnia 2014, 17:07Moja pszczółeczko kochana :) Nic takiego się przecież nie stało , zjadłaś to w chwili załamania , bezradności ... Nie martw się tak - dzisiaj zapewne jest już lepiej ... Ale czy Ty zawsze musisz być taką prymuską we wszystkim ? Nieee , bo to jest "samo życie" GŁOWA DO GÓRY :) Nie wiedziałaś , że należy mieć końskie zdrowie , aby chorować i na dodatek kieszenie wypchane forsą ... nie masz pieniędzy , to się nie leczysz - tak przecież jest - a służba zdrowia to dopiero jest chora i chyba na nieuleczalną chorobę ... Przytulam Cię milutko i patrzę na ten śnieg padający w Twoim pamiętniku , aaale bajecznie :) Buziaczki :)))
kikunia180
13 grudnia 2014, 16:09Kochana nie załamuj się . Ty i tak dużo wytrzrymujesz , jak jednego dnia polegniesz , drugiego się podniesiesz . Masz siłę dziewczyno na to wszystko ja bym tak nie umiała . Życzę ci powrotu do zdrówka aby wszystkie te boleści odeszły w kąt.
Lolaki
13 grudnia 2014, 14:08Glowa do gory kazdej z nas sie zdarzaja wpadki jutro zaczniesz dietkowo dzien tylko sie nie daj w to wciagnac jedno dniowy wyskok tez jest potrzebny zeby z ebrac sily na dalsza walke sciskamy serdecznie trrzymaj sie cieplutko a co pojadlas to twoje:-)))
Anukla26
13 grudnia 2014, 13:29Nie martw sie to dla swojej psychiki musialas sobie popuscic z dieta Pamietaj tylko aby jakby nigdy nic wrocic z powrotem do zdrowego odżywiania Pociesze cie ze nie ty jedna leczysz sie a tu nic nie pomaga ja tez zastrzyki antybiotyki znow zastrzyki i znow antybiotyki tak leczylam moje zatoki i zero rezultatu pomogla operacja i
yoxo.
13 grudnia 2014, 13:06Hej, nie martw się póki co i poczekaj na długofalowy efekt. Jeden dzień to jeszcze niczego nie przekreśla i być może w efekcie takiego dnia obżerki twój metabolizm ruszy na parę dni. :) Ważne, żebyś od następnego dnia wróciła do normalnej diety jak gdyby nigdy nic.
Magdalena762013
13 grudnia 2014, 12:24Zrobilam z mysla o T obie dzis wpis- zajrzyj.
vitalia92
13 grudnia 2014, 11:41Hej glowa do gory :) jeden dzien nie przekresla tego co juz osiagnelas.
martini244
13 grudnia 2014, 11:31Nic sie nie martw,moze wlasnie tego bylo Ci potrzeba,jestesmy tylko ludzmi,tylko dzisiaj staraj sie juz opanowac co by nie wpasc w ciag.Masakra z tym bolem,ze nic Ci nie pomaga;/ Zdrowka i trzymaj sie jakos:)
mokasia
13 grudnia 2014, 11:26Kochana i tak trzymałaś się bardzo dzielnie. Nie dziwię się, że w końcu pękłaś. Ale proszę uważaj na siebie i się nie forsuj! Twój W miał rację, że cię ochrzanił. Pierniczki ważniejsze niż zdrowie? Odpuść sobie trochę, przecież nikt od ciebie nie wymaga takiego poświęcenia. Za rok są kolejne święta. Wykurujesz się i wtedy będziesz mogła się wykazać ;-) Cieszę się, że wyniki się poprawiły czyli wszystko zmierza we właściwym kierunku :-) Trzymam za ciebie kciuki!
Evcia1312
13 grudnia 2014, 11:25bedzie dobrze;)