Ja już załatwiłam co miałam dziś załatwić.
Pobudka 5.30. Pod przychodnią byłam już o 6.00 pierwsza w kolejce jeszcze ciemno, zimno ośrodek pozamykany, ale już o 7ej byłam po badaniach. Jej źle sobie obliczyłam tą witaminę D, bo ona nie po 7zł a po 70zł tak jak jedna z Was tu pisała. No cóż wykosztowałam się tym razem 200zł, a i tak to nie koniec badań. Wyniki na środę.
Od razu potem pojechałam prosto do Urzędu Pracy, tam też byłam pierwsza do rejestracji i już parę minut po 8.00 wracałam do domu. Od dziś mam status bezrobotnego i ubezpieczenie, nie wymagali żadnych dokumentów jedynie dowód osobisty, całą resztę mieli już w komputerze z poprzedniej rejestracji, kolejny termin 13go listopada, ale to już nie w powiatowym, a w gminnym oddziale U.P.
Objechałam tez z ciotką -sąsiadka, bo nudziła, że chce kupić stroiki na groby. Wow zawrotne są ich ceny od 60zł-140zł . Mi będzie trzeba 6sztuk ( i jednak zrezygnowałam tego roku z samodzielnego ich robienia, wcale taniej to nie wychodzi, człowiek zamawia te wszystkie dodatki w necie+koszty kuriera i żaden interes), a gdzie tam jeszcze kilkanaście dużych zniczy. Odwiedzę krakowską giełdę kwiatową i może kupię ciut taniej niż na targu czy w kwiaciarniach.
Zaraz potem kolejne koszta (organizacja imienin taty, gdzie zjeżdża się spora ilość gości) i te wszystkie przygotowania, wypieki, zastawione stoły, no nie obejdzie się inaczej kiedy w zasadzie prócz świąt B.N. nie robimy w ciągu roku takich zjazdów.
Spadek na dziś bez szału -200g, dobrze jest i tak w ciągu paru dni zeszło prawie 3kg
Kusiło mnie wczoraj mocno, by zaliczyć salon fryzjerki i zmienić coś na tej mojej głowie, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że w sumie nie mam pomysłu na cięcie i na razie odpuściłam. Wiem jednak jedno, że zapuszczanie ich nie wchodzi w grę, są zbyt cienkie i rzadkie, więc po co mi zapuszczać takie mysie ogonki. Koloryzacja odpada, nie chce ich jeszcze bardziej osłabiać farbą jedynie co to zaopatrzę się w szampon nadający chłodną tonację włosów z fioletowym barwnikiem, by nie miały takiej miedzianej poświaty.
Asiek1994
20 października 2014, 12:573 kg to świetny wynik, gratuluję! Mam nadzieję, że osiągniesz swój cel! Trzymam kciuki ;)
_Pola_
20 października 2014, 12:47Fajnie, że tak szybciutko wszystko pozałatwiałaś :) Mam nadzieję, że na imieninach taty będziesz grzeczna i swojego wewnętrznego łasucha gdzieś pogonisz ;D
pumakuma
20 października 2014, 12:32Fajnie, że waga w dół. W przypadku kłopotów z insulina to bardzo istotne, także trzymam kciuki. A jaka kaloryczność diety teraz stosujesz?
Grubaska.Aneta
20 października 2014, 12:35Szczerze to nie liczyłam, nie liczę i raczej nie będę ich liczyć, nie lubię matematyki:)
utytazona
20 października 2014, 12:26Dobrze że tak szybko poszło w UP, zazwyczaj kończy się na kilku wizytach. Spadek mały ale zawsze lepszy niż żaden. ;)
Margarytka02
20 października 2014, 12:18Naprawdę wczesna z Ciebie dziewczyna, do tego wszystko pozałatwiałaś super, super, do tego spory spadek wagi następne super. Od poniedziałku jesteś super dziewczyną, a w tej fryzurce jest Ci naprawdę ładnie. Pozdrawiam cieplutko i trzymaj tak dalej- miłego dnia pa,pa.
annajoanna3
20 października 2014, 12:08Oj 3 kg to ladny spadeczek... a ile zostalo Ci jeszcze aby do wagi z paseczka dobic? Pozdrawiam i powodzonka zycze...:) trzymam mocno kciuki:)
Grubaska.Aneta
20 października 2014, 12:13jak dobije to dam znać:)
annajoanna3
20 października 2014, 12:29Oki wiec powodzenia życzę :)milego dnia:)
Evcia1312
20 października 2014, 11:49mi sie podobasz w rudych najbardziej
MALINKA62
20 października 2014, 11:45jak ja zazdroszczę tego zapału od samego rana :) mi dzisiaj się nic za bardzo nie chce , pół nocy nie spałam , potem syn jeszcze mnie zawołał do Siebie :( masakra jakaś . Ale cieszę się że Tobie zaczyna się układać :) oby tak dalej :) Buziaki
ciociusia
20 października 2014, 11:27Hallo Anetko, ciesze sie,ze przyjełas zaproszenie!!Pozdziwiam Twoj sukces i wiernie bede Tobie i sobie kibicowac!ja za chwilke w podroz sluzbowa, duzo ruchu mi sie nie zapowiada, a hotel niestety bez basenu....ale moze jutro uda mi sie poplywac...fajny ten Twoj pamietnik, taki energiczny- pewnie jak i TY.Pozdrawiam i do nastepnego razu!Bernadette
Grubaska.Aneta
20 października 2014, 11:52no to szerokiej drogi i bezpiecznej podróży życzę no i słoneczka na cały dzień, choć u mnie pochmurno.
-stay-strong-
20 października 2014, 11:16Dobry wybór z tymi gotowymi stroikami - zresztą pomijając kwestie finansowe - robienie stroików do pracochłonne zajęcie, a czasu nigdy za mało. Gratuluję spadku ;)
TymRazemUdaSie
20 października 2014, 11:12u nas też takie ceny stroików... jedynie co to nasza rodzinna koleżanka zrobi nam zawsze bardzo ładne stroiki <ma kobita talent> za darmo - choć my zawsze dajemy jej kawę i jakieś czekoladki;) gratuluję spadku wagi:) ładny wynik;)
nitktszczegolny
20 października 2014, 10:473 kilo to bardzo ładnie ! :) Gratuluję :)
ela2225
20 października 2014, 10:31Super .Gratuluję spadku.Mały ale zawsze. Ja to się zebrać nie mogę do niczego. Dziecko zajmuje mój cały czas. Ale uwielbiam to.
Grubaska.Aneta
20 października 2014, 10:33ale ile ten maluch kalorii z ciebie wyciśnie:)
ellysa
20 października 2014, 10:27oj Ty ale z Ciebie pracowita mroweczka:)podziwiam:)
red_rose
20 października 2014, 10:22Warto zajrzeć do mniejszych kwiaciarnia, ja znalazlam 50cm stroik na choince z kwiatami za uwaga... 6zl! :) a na takie ekstra znicze to może warto się złożyć?
Grubaska.Aneta
20 października 2014, 10:24o ja cię ale taniocha, hm ja będę się rozglądać za tydzień na giełdzie kwiatowej- krakowskiej
silvie1971
20 października 2014, 10:12Brawo, idziesz jak burza. Super, ze masz ubezpieczenie:)
20dziestka
20 października 2014, 10:10Brawo za dobrą organizację pozdrawiam
akitaa
20 października 2014, 10:06fajnie, że juz po badaniach:) trzymam kciuki za wyniki. a spadek super! to jest motywujące, że na początek będzie Ci lecieć szybciutko :))
Grubaska.Aneta
20 października 2014, 10:13ech kiedy to ja miałam już ten początek, raczej można nazwać to kolejnym początkiem po przerwie na rozpustę:)
MamaJowitki
20 października 2014, 09:41super ze wszystko pozalatwialas