Pogody nijak nie ma :( Patrząc wczoraj na prognozy myślałam, że choć na chwilę zaświeci słonko a tu..lipa.
Byłam w południe u rodziców i już wrcałam do siebie aby zagrzebać się w papierach, ale pomyślałam, że godzina mnie nie zbawi. Wpadłam, wzięłam aparat, rower i przejechałam moją ulubioną trasę...około 11km. Dziś miałam polar, który sprezentowała mi koleżanka...efekty są poniżej...
Endomondo całkowicie odmówiło posłuszeństwa..nie chce się ni chol..ery włączyć :( Tylko czarny ekran...
I tak minęła mi prawie sobota..
Teraz papirzyska...
ps.: nie ma to jak sobie samemu zdjęcia robić...
mania131949
18 października 2014, 17:42Piękna trasa! Piękna modelka! A takie jazdy "napotne" też podobno dobrze na wagę wpływają! :-))) Miłego wieczoru! :-)))
Enchantress
18 października 2014, 17:49Maniu, ślicznie dziękuję :)
nowa_duszka
18 października 2014, 17:25Ładne widoczki :) No i niezły Batman na plecach :D
Enchantress
18 października 2014, 17:49I kobieta może wziąć Batmana na plecy :)