Witajcie Kochane!
Odzywam sie do was z oddziału chorób zakaźnych, już po zabiegu napięcia ropniow okolomigdalowych... Byłam dzielna, wytrzymalam :D ale teraz nawet buzi otworzyć nie moge.
Choroba zmarnowala mi urlop i nie tylko.... :-( jak tylko wyzdrowieje, to wycinam te przeklęte migdaly! I żegnam sie z moimi anginami!
Z dieta idzie dobrze, nawet bardzo dobrze biorąc pod uwagę, ze od prawie dwóch tygodni prawie nic nie jem, no oprócz sporych dawek antybiotyków. A ze szpitalnym menu tez nie przytyje :D
Nie wiem ale aktualnie waze, jedno jest pewne- MNIEJ!!!
A teraz czas na inne pierdoly :-) w piątek byłam u fryzjera ratować włosy... I musiałam naprawdę sporo obciąć :(
No ale wyglądają zdrowiej i pozbylam sie suchych i połamanych koncowek. Oto i one!
(Zdjęcie było robione w piątek, w tej chwili wygladam dużo gorzej!!! :D) a do makijażu uzylam moich nowych nabytkow :-)
Pozdrawiam Was kochane!
brukselka!
21 lipca 2014, 22:53Bosko, dziewczyno! Widzisz, tak miało być:D Aż nabieram ochoty na zmianę wizerunkuuuuu. Pięknie!!! :)
Sarunia1995
22 lipca 2014, 07:49Naprawdę? :) no to chyba musze się do nich przyzwyczaić... bo czuję się naprawdę strasznie
Sarunia1995
22 lipca 2014, 07:49Naprawdę? :) no to chyba musze się do nich przyzwyczaić... bo czuję się naprawdę strasznie
brukselka!
22 lipca 2014, 12:05Naprawdę:)
NowaaJaaa
21 lipca 2014, 21:45na szpitalnym jedzeniu to raczej nie ma szans przytyć :D Szybkiego powrotu do zdrowia! :)
Sarunia1995
22 lipca 2014, 07:56Wiem... na kolacje dostałam pół parówki!!!! Ale i tak jej nie zjadłam, za bardzo mnie bolalo...
xx.mexx
21 lipca 2014, 21:14Mimo choroby i tak ladnie wygladasz, jak zawsze! Ja sie ciesze ze nie lapie angin przez moje migdalki przerosniete.
Sarunia1995
21 lipca 2014, 21:18Dziękuje :-) U mnie anginy od dzieciństwa to standard... Raz czy dwa do roku mam taka co mnie na łopatki rozkłada. A takie mniejsze to przynajmniej raz w miesiącu...
listopadowa.mamusia
21 lipca 2014, 21:13Jak ładnie teraz jesteś obcięta. :)
Sarunia1995
21 lipca 2014, 21:17Ja ciagle płacze za starymi włosami... :-(
listopadowa.mamusia
21 lipca 2014, 21:20Kwestia przyzwyczajenia. Odrosną. ;)
Sarunia1995
21 lipca 2014, 21:43Agdzie taka wciierke dostanę?
xx.mexx
22 lipca 2014, 01:20Moim zdaniem ladnie. Ja teraz w piatek bylam u fryzjera, obciela mnie super, ale jednak kolor nie ten, jednak wole jasniejsze niz mam naturalne. A chciala do naturalnych wrocic i na ciemno sie zrobilam :(
deemcha
21 lipca 2014, 21:07oj tak, zabieg nie miły. Ale dasz rade! a i faktycznie sporo sciełaś tych włosów... nie szkoda? ja bym chyba aż tyle nie dała :( Ale super wyglądasz!
Sarunia1995
21 lipca 2014, 21:17Kochana, tez w życiu z własnej woli bym tyle nie dała :-( ale nie miałam wyboru... Poprzednia fryzjerka wyciela mi dziurę we włosach i musiałam wszystko wyrównać...
red_rose
21 lipca 2014, 21:00Ojojj biedna Ty, szybko wracaj do zdrówka! angina jest przeokropna :( na szczęście najgorsze za Tobą. A Ty jak zwykle śliczna, piękne te makijaże robisz, pozazdrościć talentu ! a włoski wyglądają na bardzo odżywione teraz także nie martw się, odrosną ;)
Sarunia1995
21 lipca 2014, 21:20Mam nadzieje, ze szybko odrosna :-)
red_rose
23 lipca 2014, 13:57Ja też niedawno ścięłam swoje długaśne włosy, mam teraz ledwo do łopatek, gdyby nie to, że tak wolno mi rosną to ścinałabym częściej bo wygodniej no i fajnie ściąć całe suche końcówki ;)
maelo
21 lipca 2014, 20:48bardzo ładny makijaż :)
Sarunia1995
21 lipca 2014, 21:20Dziękuje :-)
pau000
21 lipca 2014, 20:48wyglądasz kwitnąco :)
Sarunia1995
21 lipca 2014, 21:19O! :-) dzięki!