Jest prawdziwek, jest maślaczek, jest zajączek i podgrzybek. Bo wycieczka do lasu to sama przyjemność
P.S. pod warunkiem że komary nie kąsają
Pierwszy słoiczek marynowanych prawdziwków już gotowy
A tu jeszcze dzisiejsze zbiory malinowe, jutro będzie z nich soczek
lonia74
29 czerwca 2014, 16:59Jesooo, ja chcę na grzyby!!! Jeszcze dwa tygodnie i jadę na wczasy do lasu!!! Mam nadzieję, że grzybki będą:)
Marisa93
29 czerwca 2014, 16:50narobiłaś mi smaku :)
angelisia69
29 czerwca 2014, 16:12mniam,nie jadlam grzybowej tyle czasu.Pychota,czekam az grzybki stanieja i tez zrobie ;-)
sahlma
29 czerwca 2014, 16:10ooooooo to już można zbierać grzybki? cudnie
Grubaska.Aneta
29 czerwca 2014, 16:11Już tydzień temu nazbierałam pół koszyka:) zerknij kilka wpisów wcześniej sa i focie:)
Idziulka1971
29 czerwca 2014, 16:09Ale zbiory, do mojego szpinaku by się przydały :)
NaMolik
29 czerwca 2014, 16:03Piekne zbiory !!
Grubaska.Aneta
29 czerwca 2014, 16:04nio;-)