Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
walczyć ze sobą? NIE.......


NIE bo i tak się nie wygra :).
Należy współpracować - jak się mawia zgoda buduje, walka rujnuje tak też i z dietą i cm
jak się nauczymy słuchać swojego organizmu i rozpoznawać sygnały jakie do nas wysyła to i dieta przestanie być walką....
TO JEST NAJWAŻNIEJSZY CEL ODCHUDZANIA- odkąd tak robię po woli ale zawsze do przodu a jak jest skok w bok to wiem dlaczego i jak wrócić gdzie trzeba :)
WAM też tego życzę.

To jak będzie 6pak na dzień dziecka?

  • beawol

    beawol

    22 stycznia 2014, 09:03

    Życzę Ci tego oraz sobie również. Powodzenia

  • Obserka

    Obserka

    21 stycznia 2014, 22:43

    meza chce zarazic ;) on sie na silke nie ruszy, mam nadzieje, ze w domu mu sie spodoba. bede go dopingowac a jak cos to i sama korzystac ;)

  • Obserka

    Obserka

    21 stycznia 2014, 22:36

    dupa jak dupa ale brzuch ;) trzeba czasem popsioczyc ale bedzie dobrze, jak moja mase zaczne rzezbic na wiosne ;) najdalej za 2-3 tyg. bedzie gotowy moj mini fitness !!! :D

  • Monyyka

    Monyyka

    21 stycznia 2014, 22:21

    Dokładnie :D mądrze powiedziane "należy współpracować" :D

  • Halincia01

    Halincia01

    21 stycznia 2014, 21:37

    6pak może być ale w lodówce :Dlol, będzię, będzie jasne że będzie :)

  • Crazyblueball

    Crazyblueball

    21 stycznia 2014, 20:50

    Będzie ;DDD!!!

  • Obserka

    Obserka

    21 stycznia 2014, 16:23

    zauwazylam, ze u osob aktywnych skok wagi nastepuje expresowo w momencie zmniejszenia aktywnosci fizycznej. Jak jestem w ciaglym rruchu jest ok. moge jesc naprawde duzo! zdrowo, ok! nie obzeram sie smieciami ale porcje sa duze. Obserwuje wyczyny pewnego biegacza amatora, dlugodystansowca, ktory 4-5 razy w tyg. biega po 15 do ponad 20 km. Bierze udzial w roznych zawodach, polmaratonach i maratonach. Odzywia sie zdrowo. Na jesieni mial kontuzje wiec nie mogl tak aktywnie trenowac. trenowal ale mniej, do tego jak to zima... a to sernik, a to lody ( ale naprawde bez przesady) przez te kilka miesiecy przytyl prawie 10 kg. !!! Tak organizm zareagowal na badz co badz dosc znaczace zmniejszenie aktywnosci fizycznej. Obecnie mam 4 treningi w tygodniu. Jeden trening, czy to bieganie czy pump trwa godzine i spalam okolo 600 do 700 kca. No, pump jest statyczny a ja nie za ciezka wiec tu moze kolo 500. poza tym jednak moja aktywnosc codzienna zmalala i tylko tu nalezy doszukiwac sie haka i ruszyc dupe po prostu ;)

  • austryjaczka1

    austryjaczka1

    21 stycznia 2014, 16:22

    Ok, wkleje je zaraz ;) Tylko tyle ze ja mam tez krzywizne ;( niestety ;< sa to nogi na ksztalt x zreszta na profilowym to sa wlasnie moje nogi ;p

  • austryjaczka1

    austryjaczka1

    21 stycznia 2014, 16:02

    Rozumiem ;) ale ja przy tym jestem niska i jednak marze o szczuplutkich, wysmuklonych udach ;) a to moja zmora od zawsze - strasznie masywne uda ;

  • Obserka

    Obserka

    21 stycznia 2014, 15:52

    na mnie najbardziej dziala ruch. Niekoniecznie tylko treningi ale taki codzienny, spontaniczny, gdy od rana do wieczora cos robie. Wtedy nie mam problemow z waga a i podjesc slodkie moge i spalam szybko. W zimie wiadomo.. jezdze autem, nie rowerem, wieczorem siedze na dupsku i nie biegam jak latem itd. No ale remont piwnicy skonczony. W lutym powstanie tam mini sala fitness na takie, wlasnie dlugie , zimowe wieczory :) bedzie atlas maly, step i sztanga ;) to bedzei dodatek do tego co robie na codzien :)

  • Obserka

    Obserka

    21 stycznia 2014, 15:39

    dzieki ;) na szczescie Grzeski z Polski sie skonczyly ;) rok temu co prawda nie przytylam ale cala zime trenowalam i skrupulatnie liczylam kalorie, wiadomo wpadki byly ale srednio jadlam 1800. Tyje co roku, niestety. Nie jest to duzo i szybko gubie na wiosne a tego roku nie chcialam tez swirowac z liczeniem kalorii itd. bo sie wkrecem i glupieje. Chce tak normalnie. Racjonalnie jesc i trenowac. Widac w zimie taki moj urok. Mam fisia na punkcie brzucha, bo reszta ok. Ale brzuch... traci na jakosci z kazdym zbednym kilogramem. Choc reszta ok. to kazdy gram widze wlasnie w obciazonym po ciazy brzuchu. Owszem, zima latwiej o grzeszki, choc staram sie aby bylo zdrowo, nie zawsze wychodzi. No i jednak... treningi jak zawsze ale sportu mniej. Rowerem teraz nie jezdze do pracy, mniej sie ruszam wieczorami i to tez swoje robi. Byle do marca!!!

  • VikiMorgan

    VikiMorgan

    21 stycznia 2014, 15:36

    Marylinn ja osobiście białka kupuję przez allegro ale możesz w sklepie z odżywkami sportowymi.... jak wolisz. Do tej pory używałam serwatkowe ale to od krowy wiec nie wiem czy Ci odpowiada- Ostrovit osobiście polecam.

  • austryjaczka1

    austryjaczka1

    21 stycznia 2014, 15:26

    Uda*

  • austryjaczka1

    austryjaczka1

    21 stycznia 2014, 15:26

    Wlasnie nie chce za bardzo cwiczyc na da, bo nie podobaja mi sie.. ;/ chcialabym zeby sie wyszuplily ;) a nie chce na. Nic miesni ;p

  • marylinn

    marylinn

    21 stycznia 2014, 15:03

    O... ciekawe :) A gdzie takie białko można kupić? I z czym to się je ?

  • Obserka

    Obserka

    21 stycznia 2014, 15:00

    PS. umiem odroznic wzrost kg. dzieki miesniom a zwykle przytycie. Mnie dopadlo to drugie najzwyczajniej w swiecie. No czasem trzeba dac sobie upust nerwom i poprzoczyc na te dodatkowe, zimowe kg. ;) Ja tak mam co roku, ze mam + 2/3 wiecej i co roku rownie mocno mnie to wkurza ;)

  • Obserka

    Obserka

    21 stycznia 2014, 14:56

    Viki, spodnie mnie w pasie uwieraja, te ktore sa moimi ulubionymi i nigdy tego nie robily i sa wyznacznikiem mojej talii. tluszczu mi przybylo. gdyby to byly miesnie, to bym nic nie pisala. Przytylam 2 kilosy i poszlo w talie i brzuch. Cos Ci sie pomylilo ;) ja nie marze o nogach takich jak Twoje. Z calym szacunkiem ale nie chce takich nog. :) Cenie sobie twoja opinie i Twoje idealy ale nogi o jakich marzysz nie sa moim idealem. Ty mi zawsze piszesz, ze CI sie moje nie podobaja i sa za chude i masz prawo do takiego zdania ale ja nigdy nie pisalam, ze chce takie jak masz ty :) Owszem, pisalam, ze chce umiesnic jeszcze swoje cialo co robie, uprawiam sport i trenuje ale mam moje 53-54 w udach i akurat tego nie chce zmieniac. Powtarzam, ze przytylam, boczki mi sie "wylewaja" w moich jeansach i to mnie wnerwia i juz :) Jestem chuda i pewnie bede, tak juz mam. Chce byc jedynie umiesniona a nie skinny, a jedno nie wyklucza drugiego. przyklad- np. Ania Stachurska- Lewandowska ;) Ona mi sie podoba.

  • VikiMorgan

    VikiMorgan

    21 stycznia 2014, 13:51

    wczoraj wymyśliłam nowy oksymoron: Możesz chudnąć przybierając na wadze - nie wiem jak Wam ale mi się to bardzo spodobało :). Mięśnie rosną, waga rośnie, cm spadają - kwintesencja procesu odchudzania :).

  • Obserka

    Obserka

    21 stycznia 2014, 13:27

    moj organizm chce jesc i przytyl 2kg. tej zimy co mnie bardzo wk...

  • artosis

    artosis

    21 stycznia 2014, 12:42

    dobry plan na dzien dziecka :) jak sie zmobilizuje to pewnie by sie udalo ,ale w lutym stanowczo za duzo imprez...a moja silna wola to raczej slaba jest...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.