no to razem z Tobą się cieszę ze ściągnięcia aparatu!! :))) A co do aktywności na urlopie to uhuhuhu :DDD Ciekawie wygląda i się zapowiada :P Pozdrawiam Buziaki
pucus123
15 września 2009, 12:51
jak Ci dobrze tez bym juz chciala sciagnac aparat moze pokazesz efekty masz jakies stare foto zabkow? ja spobie zrobilam ale jeszcze troszke czasu mi zostalo do konca, harmonogram jest wspaniały wiesz widze ze musicie sie bardzo kochac i przez to zauwazylam moj bład ktory niszczyl nasz zwiazek. Ty cały czas cos wymyslasz, jakies niespodzianki dla swojego Paskudniaka i masz odwzajemnienie a ja ksiezniczka zawsze liczylam na to ze moj kochany bedzie sie o mnie staral itd a ja nic nie musze robic ... a jeszcze co do zebow ja czasem zuje gume niestety moja pani ortodontka mi tylko powiedziała ze guma moze mi sie przykleic do aparatu a Ty dlaczego nie zulas???
BombelRzepakowy
15 września 2009, 11:08
Jak moj Mysz wroci to bedziemy realizwoac podobny harmonogram haha :D
aneczka102
15 września 2009, 07:57
Jak to co zrobicie?? Skumulujecie to wszystko do 14 dni!! - wyjdzie po 2,5 raza na dzień :). Albo możecie to skumulować do dni 7!! tedy wyjdzie 5 razy dziennie, a cały cykl "przelecicie" 2 razy!!
owieeczkaa
15 września 2009, 01:20
z powodu aparatu :D moja najlepsza kumpela nosiła i wiem co to może dla człowieka znaczyć :) zazdroszczę paskudniakowego urlopu :D nasz się właśnie kończy :(
Chciałabym żeby się spełnił ;P Aaaaaaaa przeczytałam tego Pratcheta - qrcze, muszę powiedziec, co coś ma w sobie ta ksiązka... jednym słowem - wciągnęło mnie... :D
KofeInka
14 września 2009, 21:27
mój Mąż się zawsze śmieje że zakochał się w tych wielkich żabich oczkach ;)
Gratuluję zdjęcia aparatu :-) Oj ciekawe masz te plany na urlop nie powiem, hehehe :D A ja nie wiem, czy bym się odważyła na narty wodne... nie mówiąc już o samym utrzymaniu sie... więc podziwiam :D
KofeInka
14 września 2009, 20:49
ty diablico to musicie dwa dni zmieścić w jednym wtedy się uwiniecie ;) pikantnego urlopu życzę ;)
pinezka85
14 września 2009, 20:22
No ładnie Łobuzico :) W takim razie pikantnego urlopu życzę :) A co do aparatu to cieszę się razem z Tobą :) Po 3 latach to pewnie niezła ulga :)
malapralinka
14 września 2009, 20:17
Jesli chodzi o fote to nie pozostaj Ci nic innego jak podgonic troche i w ciagu dnia, dwa dni zaliczyc;) Kurcze 3 lata to strasznie musialo sie dluzyc.... Nie wypbrazam sobie tego... Za to wyobrazam sobie jaka jestes szczesliwa:)
asiulaa.rzeszow
14 września 2009, 20:07
ta kalendarzowa fota z pozycjami jest the best :D
shewolf.in.a.closet
14 września 2009, 20:02
a masz takie zdjecia z ząbkami przed i po? :) albo samo "po"? ja chcialabym sie w koncu usmiechać na maksa... ale troche mi wstyd, gdy wokol proste zabki, a ja strasze krzywą dwójką.. ;)
LadyMc
14 września 2009, 19:44
jak ja Ci zazdroszczę...... sama nie wiem czego...hmm.... pomysłów, zapału, tego że masz ukochanego blisko siebie..... chyba wszystkiego!!!:) ehhh.... nie ładnie i nie zdrowo zazdrościć komuś życia:P Zaczynam zmieniać się w marudera.....
Ciupek
14 września 2009, 19:25
No to wychodzi na to, że jednak coś się w dobrym kierunku zmieniło, bo bynajmniej jeśli chodzi o dziewczęcą siatkówkę to w mojej klasie (tylko w mojej, ale to ciul ;p) jest nawet niezły poziom (ekhm nie chwaląc się błyszczę, ekhm ekhm ekhm skromność).
A tak w ogóle to ja też mam słabe kończyny górne :D :D
shewolf.in.a.closet
14 września 2009, 19:16
a ja będę zakładać w wakacje.. jak się nosiło? no i koniecznie pokaz efekt:))
anila2
14 września 2009, 18:57
Rozwiązanie jest proste - w 14 dni zróbcie program 31- dniowy - na pewno się da ;P! Oczywiście wnioskuję o zdjęcie nieżelaznego uśmiechu!
KaaTaRiNkaaa
15 września 2009, 21:15no to razem z Tobą się cieszę ze ściągnięcia aparatu!! :))) A co do aktywności na urlopie to uhuhuhu :DDD Ciekawie wygląda i się zapowiada :P Pozdrawiam Buziaki
pucus123
15 września 2009, 12:51jak Ci dobrze tez bym juz chciala sciagnac aparat moze pokazesz efekty masz jakies stare foto zabkow? ja spobie zrobilam ale jeszcze troszke czasu mi zostalo do konca, harmonogram jest wspaniały wiesz widze ze musicie sie bardzo kochac i przez to zauwazylam moj bład ktory niszczyl nasz zwiazek. Ty cały czas cos wymyslasz, jakies niespodzianki dla swojego Paskudniaka i masz odwzajemnienie a ja ksiezniczka zawsze liczylam na to ze moj kochany bedzie sie o mnie staral itd a ja nic nie musze robic ... a jeszcze co do zebow ja czasem zuje gume niestety moja pani ortodontka mi tylko powiedziała ze guma moze mi sie przykleic do aparatu a Ty dlaczego nie zulas???
BombelRzepakowy
15 września 2009, 11:08Jak moj Mysz wroci to bedziemy realizwoac podobny harmonogram haha :D
aneczka102
15 września 2009, 07:57Jak to co zrobicie?? Skumulujecie to wszystko do 14 dni!! - wyjdzie po 2,5 raza na dzień :). Albo możecie to skumulować do dni 7!! tedy wyjdzie 5 razy dziennie, a cały cykl "przelecicie" 2 razy!!
owieeczkaa
15 września 2009, 01:20z powodu aparatu :D moja najlepsza kumpela nosiła i wiem co to może dla człowieka znaczyć :) zazdroszczę paskudniakowego urlopu :D nasz się właśnie kończy :(
malutkafajniutka
14 września 2009, 22:41na stałe to raczej nie dam rady,nie chcę zawieśc poraz n-ty :) . nie mam czasu na regularne wpisy :):), Widze,że Ty też swoje szczęście znalaazłaśś:D
trinity801
14 września 2009, 22:03Tylko że jeśli już, to ja wole na własność mieć książki... :P jakiekolwiek, bo czytam ich sporo... ale poszukam też w bibliotece :D
trinity801
14 września 2009, 21:55Na pewno na tej jednej części nie poprzestane... Ech... tylko dlaczego akurat tę drugą część tak trudno i mnie dostac?...
trinity801
14 września 2009, 21:47Chciałabym żeby się spełnił ;P Aaaaaaaa przeczytałam tego Pratcheta - qrcze, muszę powiedziec, co coś ma w sobie ta ksiązka... jednym słowem - wciągnęło mnie... :D
KofeInka
14 września 2009, 21:27mój Mąż się zawsze śmieje że zakochał się w tych wielkich żabich oczkach ;)
trinity801
14 września 2009, 21:27Gratuluję zdjęcia aparatu :-) Oj ciekawe masz te plany na urlop nie powiem, hehehe :D A ja nie wiem, czy bym się odważyła na narty wodne... nie mówiąc już o samym utrzymaniu sie... więc podziwiam :D
KofeInka
14 września 2009, 20:49ty diablico to musicie dwa dni zmieścić w jednym wtedy się uwiniecie ;) pikantnego urlopu życzę ;)
pinezka85
14 września 2009, 20:22No ładnie Łobuzico :) W takim razie pikantnego urlopu życzę :) A co do aparatu to cieszę się razem z Tobą :) Po 3 latach to pewnie niezła ulga :)
malapralinka
14 września 2009, 20:17Jesli chodzi o fote to nie pozostaj Ci nic innego jak podgonic troche i w ciagu dnia, dwa dni zaliczyc;) Kurcze 3 lata to strasznie musialo sie dluzyc.... Nie wypbrazam sobie tego... Za to wyobrazam sobie jaka jestes szczesliwa:)
asiulaa.rzeszow
14 września 2009, 20:07ta kalendarzowa fota z pozycjami jest the best :D
shewolf.in.a.closet
14 września 2009, 20:02a masz takie zdjecia z ząbkami przed i po? :) albo samo "po"? ja chcialabym sie w koncu usmiechać na maksa... ale troche mi wstyd, gdy wokol proste zabki, a ja strasze krzywą dwójką.. ;)
LadyMc
14 września 2009, 19:44jak ja Ci zazdroszczę...... sama nie wiem czego...hmm.... pomysłów, zapału, tego że masz ukochanego blisko siebie..... chyba wszystkiego!!!:) ehhh.... nie ładnie i nie zdrowo zazdrościć komuś życia:P Zaczynam zmieniać się w marudera.....
Ciupek
14 września 2009, 19:25No to wychodzi na to, że jednak coś się w dobrym kierunku zmieniło, bo bynajmniej jeśli chodzi o dziewczęcą siatkówkę to w mojej klasie (tylko w mojej, ale to ciul ;p) jest nawet niezły poziom (ekhm nie chwaląc się błyszczę, ekhm ekhm ekhm skromność). A tak w ogóle to ja też mam słabe kończyny górne :D :D
shewolf.in.a.closet
14 września 2009, 19:16a ja będę zakładać w wakacje.. jak się nosiło? no i koniecznie pokaz efekt:))
anila2
14 września 2009, 18:57Rozwiązanie jest proste - w 14 dni zróbcie program 31- dniowy - na pewno się da ;P! Oczywiście wnioskuję o zdjęcie nieżelaznego uśmiechu!