Zdjęć z wagi 96 kg nie mam, wtedy nikomu uwiecznić tego jak wyglądałam nie pozwalałam. Teraz trochę żałuje - miałam bym namacalny obraz tego że ja też jak chce to potrafię i ciężka praca nad sama sobą może być cudowną, niezwykła przygodą. Efekt końcowy jest już mniej ważny - ważniejsze są zmiany które w nas zachodzą, nowe spojrzenia na siebie, wiara że jak czegoś chcemy to tylko my same możemy w tym sobie przeszkodzić ;) Buziaki !
to kiedyś ja :)
a to teraz ja :)
radykalna
26 sierpnia 2013, 22:56Niesamowite. Ja właśnie zawsze się obawiałam, że moja pączkowata twarz już zawsze taka będzie... ale teraz wierzę, że i ja mogę coś zdziałać:D Swoją drogą piękna kobieta z ciebie:)