Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wiesz jak wykurzyć faceta z randki? Powiedz mu, że
masz dziecko!
20 sierpnia 2013
Tak jak wyżej.. Nie będę się rozpisywała na temat tego niewypału, facet - niedojrzały idiota i tyle.
Umówiłam się z nim na 17 (koleś z firmy, która z nami współpracuje, widujemy się co jakieś 3-5 miesięcy na spotkaniach - wydawał się fajny, 35 lat !). Wystroiłam się jak stróż na Boże Ciało, siedzę w restauracji, jestem zawsze przed czasem, on przychodzi z kwiatami - idealnie. Zamawiamy, chwilę rozmawiamy, pyta do której mam czas. Mówię, że raczej nie za długo bo moi rodzice są przy Kamilu, poza tym jutro na rano do pracy. Jeszcze pro forma, zadławiony piwem zapytał "Kamil?!". Mówię mu: "Tak, Kamil, mój roczny syn". I co usłyszałam? "A to masz dziecko? Wiesz, ja się nie chcę plątać w takie pojeb...ane kontakty".
!!!!!!!!!!!
Dostał kwiatami po łbie, powiedziałam, że jest niedojrzałym idiotą i cholernym tchórzem skoro boi się rocznego dziecka. Zostawił mnie i wyszedł.
Jeszcze krzyknęłam za nim, że ma za swoje piwo zapłacić.
Tyle.
Jakiś dziadek stolik obok mnie pocieszał i powiedział, że zasługuję na fajniejszego faceta - dzięki dziadku :)
Siedziałam - czekałam na jedzenie, przecież skoro przyszłam to nie pójdę do lampce wina, a co mi tam, chociaż dobrze zjem. Zadzwonił prezes, bo dziś go w pracy nie było, jak wyglądają sprawy z fakturami. Mówię mu co i jak i że poszłam na randkę chyba pierwszy raz od 15 lat i facet zwiał na słowo "syn". Prezes powiedział, że się mam nie martwić.
Do 15 minut przyjechał do restauracji i spędziłam chyba najcudowniejszy wieczór w życiu.... :)
poszukujaca
20 sierpnia 2013, 23:36a ten szef to singiel?:>
meegi
20 sierpnia 2013, 23:35Wiesz czytajac Twoje posty wnioskuje ze szef chyba chetnie by z Toba na randke poszedl;) moze nie trzeba daleko szukac...;) Pozdrawiam a tym idiota sie nie przejmuj. Pozdrawiam!!!!
tyskaxxx
20 sierpnia 2013, 23:27tzn, ze szef przyjechal i mialas fajny wieczor:)
tyskaxxx
20 sierpnia 2013, 23:27hahaha a to dobre!! :)
krcw
20 sierpnia 2013, 23:24dziadek i prezes zachowali się naprawdę miło:D a ten koleś rzeczywiście idiota....;)
flowerfairy
20 sierpnia 2013, 23:15Ooo, dla takiego szefa aż miło pracować :) A tamten rzeczywiście palant...
truskaweczkaaa
20 sierpnia 2013, 23:14fajnego masz prezesa, a dupka olej i tyle