HEJ!
Macie takie produkty, czy potrawy, których nie jedliście, ale zawsze chcieliście spróbować??
U mnie nie wiedzieć czemu ciągle ich przybywa i mam już dosyć długą listę.
Nie będzie już w niej:
- szparagów
- szpinaku
- kaszy jaglanej
- ślimaków!!
Wszystko pyszne :D (oprócz ślimaków!!!)
Do spróbowania zostało mi:
(kolejność przypadkowa)
- Stevia
Nie mam pojęcia w jakiej formie najlepiej ją kupić...
- masło orzechowe
- tofu
- makaron ryżowy
- hummus
- Pesto
- Kuskus
- Pierś z kurczaka w cieście francuskim
- Krewetki
- Zupa krem ze szpinaku
...
Odkąd zmieniłam sposób odżywiania na zdrowszy,
uwielbiam poznawać nowe smaki
:)
fadetoblack
3 lipca 2013, 21:54A jak już wychodzą na dwór, lecą same przekleństwa, na zmianę z "muzą z telefonu". Dziewczynki ubrane lepiej niż ja kiedyś do kościoła w niedzielę, torebeczki, okulary przeciwsłoneczne.. szkoda :)
x001x
3 lipca 2013, 21:15Mam nadzieję!:))) starałam się :D'ale u Ciebie pysznie :D
czekoLidia
3 lipca 2013, 20:34Wszystko przed toba, tofu nie kazdy lubi ale mi przypadlo do gustu( trche taki puszysty twarozek), kuskus nie lubie, a krewetki i m. Orzechowe pycha koniecznie sprobuj:-)
liliputek91
3 lipca 2013, 20:23stewię kup w listkach, nie ma zapychaczy, tofu- nie polecam marynowane, masło orzechowe- w Rosmannie- eko i tanie (promocja) a hummus zrób sama, a jeśli nie, to polecam firmy whoummus, mają pyszne smaki!
.Piugeth.
3 lipca 2013, 20:10No ja nigdy sama nie robiłam w cieście, ale siostra mnie raczyła dwa razy i... ee... no... :) (a propos cycki w cieście)
fadetoblack
3 lipca 2013, 17:25Pesto bazyliowe, kaszę kuskus i pierś z kurczaka w cieście francuskim - bardzo lubię :) To ostatnie robiłam na kolację walentynkową, mi wyszła upieczona i pyszna, tak a'propos komentarza niżej :) Masła orzechowego też chcę spróbować :) I syropu klonowego, wtedy sobie nawet amerykańskie pancakes zrobię i zjem na śniadanie ;D Kiedyś chciałabym się też przemóc do owoców morza, bo nie wyglądają zachęcająco, ale np. paluszki krabowe albo krewetki są świetne w sałatkach :) Też lubię poznawać nowe smaki :)
.Piugeth.
3 lipca 2013, 16:49Szparagów nie jadłam, szpinak jadłam - lubię, kaszę jaglaną ostatnio pierwszy raz jadłam - pycha, ślimaki może zjem w te wakacje, kuskus właśnie kupiłam - na dniach wypróbuję, masła orzechowego też nigdy nie jadłam, chyba ktoś kiedyś w szkole dał mi gryza kanapki z takim masłem, ale to się nie liczy, bo obrzydzała mnie sama myśl jedzenia cudzej kanapki (takie zboczenie), zupa krem ze szpinaku - nie mogłabym przełknąć nawet gdyby była pyszna z uwagi na konsystencję i wygląd (już próbowałam z kremem z brokuła - pyszny był, ale wyobraźnia wzięła górę)... Piersi w cieście francuskim nie polecam, dwa razy jadłam i dwa razy była ohydna (jeśli będziesz robić to staraj się obtaczać w miarę małe kawałki, bo zbyt gruba nie zdąży się upiec). Z Twojej listy mam ochotę jeszcze na krewetki, ale takie dobrze zrobione :) Ale też byłabym w stanie stworzyć swoją listę ;D (dopiero około rok temu pierwszy raz zjadłam oliwki, ser pleśniowy, seler naciowy). Zdrowy tryb życia (a szczególnie rozpisana przez obcą osobę dieta) to pole do popisu i do poznawania nowych smaków :)
Karmelkowaaa
3 lipca 2013, 13:47ja bym zjadła tą pierś i humus, a masło orzechowe POLECAM jest pyszne, tylko trzeba uważać żeby nie wrąbać całego słoika ;D
midikaa
3 lipca 2013, 12:48tofu podpieczone w piekarniku posypane orzechami włoskimi i położone na pieczywo chrupkie... żyć nie umierać :):):) ślimaków nie jadłam i nie zamierzam hehe, podziwiam CIę,że spróbowałaś :)
nieszczesliwaaaa1
3 lipca 2013, 11:32nie jadłam żadnej rzeczy,którą wymieniłaś :D
zakompleksiona113
3 lipca 2013, 11:27Ja kupilam stevie w takich malych tableteczkach ale nie uzywam bo dopiero w domu zobaczylam w skladzie aspartam..
Sihir
3 lipca 2013, 09:15O to to! Przyznam się, że jadłam z frugo trzy na cztery z tych, które pokazałaś.. i wszystkie tylko raz. Dobry był jedynie "pitahaja", ale 'dobry' w rozumieniu.. zjadliwy. Za to ten różowy tak mi obszczypał język i wargi, że tragedia, jeszcze przez dwa dni musiałam z maścią chodzić na twarzy :D. Zielony był zwyczajnie mdły i kolor miał błotny, nie taki ładny zielony jak z obrazka :). Co do masła - nie kupuj całego słoiczka, bo to wydatek ok. 9 zł, praktycznie sam cukier i potem kusi.. oj, bardzo. Nie kupiłam, ale domyślam się :D. Weź młynek do kawy, zmiksuj jakieś 20 g orzechów laskowych (taka garstka) i dorzuć tabletkę słodzika plus kilka kropel wody/mleka. Na spróbowanie w sam raz :). Kalorii.. hmm, 120? A krewetek sama bym zjadła, nigdy nie próbowałam!
Yandelka
3 lipca 2013, 09:13Masło orzechowe- zalezy co kto lubi, w jednym kitkacie jest nadzienie z masla orzechowego, bardzo sycace, pyszne z kanapka z bananem :) Tofu i makaron ryzowy,o tak to jest to! jak moglas nie jesc, warzywa, sos chilli, moje ulubione danie :D Pesto- nie lubie , nie polecam. Kuskus mialam wczoraj na obiad, dobry w smaku, podobna najmniej wartosciowa kasza, malo sycaca moim zdaniem i trzeba dobrac dobre warzywa i mieso aby pozniej nie rzucac sie po niej na jedzenie. Super wyjscie jak sie ma malo czasu, nie trzeba go gotowac. Zalewasz wrzatkiem i masz. Krewetki - jest kilka rodzajow. Koktajlowych nie lubie, te duze jadlam tylko w panierce i sa super.
LedDeth
3 lipca 2013, 08:44ha, też cały czas szukam czegoś nowego i też robię sobie listę rzeczy do spróbowania :D chciałabym powiedzieć, żebyś nie kupowała masła orzechowego- pełno tam utwardzonych tłuszczy, a i orzechy (które to wcale orzechami nie są) ziemne z którego jest zrobione są bardzo niezdrowe! (tak jak i kilo cukru wpakowane do tego brązowego słoiczka) to samo z hummusem (w tym słoiczkowym niewiele jest tych prawdziwych składników, a ten domowy duuużo lepszy) i pesto- chwilka roboty a o wiele smaczniej i ZDROWIEJ! kuskus jest świetny i przepyszny ale niestety więcej ma wspólnego z makaronem niż kaszą, więc lepiej nie przesadzać ;) tofu fajna sprawa, dużo białka. z tym, że tu też ostrożnie- soja nie do końca służy zdrowiu (a facetom w ogóle się jej odradza) krewetki- zajrzyj do moich przepisów, jest tam makaron z krewetkami i warzywami (przepyszny, krewetki są ok, ale w tym zestawieniu są przeidealne!)
MysiaPysia000
3 lipca 2013, 08:42Ślimaki??? fuuu ! :D Hardcore normalnie :P A krewetki, kurczaka i kus kusa polecam! Ja to uwielbiam :) Za to ciekawi mnie smak tofu- daj znać jak wypróbujesz, chyba że ja będę pierwsza :D
jagnax
3 lipca 2013, 08:26ogólnie wszystko polecam z powyzszej listy, jednak pesto jest całkiem inne ze sloiczka (gorsze) niż robione samodzielnie:) nie wiem tylko co to ten hummus, musze kliknac w google
jagnax
3 lipca 2013, 08:22stewie polecam w plynie, w proszku gorzknieje gdy jest dodawana do goracego ;)
vitalia92
3 lipca 2013, 08:22O mamo! na ślimaki by mnie nikt nie namówił :D