Dziękuję za komentarze pod wczorajszym wpisem.
Dziękuję swoim niezawodnym znajomym za zrozumienie.
Pamiętnika nie zamykam.
Nie wszystkim muszę się podobać.
Tak już świat urządzony, nie każdy będzie nas lubił, nie każdego lubimy my.
Piszę głównie dla siebie.
Pomaga mi to w trzymaniu diety, mobilizuje do ćwiczeń.
Jeśli dla kogoś w jakiś sposób moje wpisy są motywujące bardzo mnie to cieszy.
Jak się komuś nie podoba, niech nie czyta. Przymusu nie ma.
Z resztą, dzięki Bogu na główną trafiam rzadko.
Przyznałam się wczoraj do czegoś co dla wielu osób jest rzeczą wstydliwą.
Dostałam komentarze że nie każdy musi być normalny , że coś takiego jak dysleksja nie istnieje i dla jednej z was jest to "dysmózgią"
Ok. Przyjęłam do wiadomości, przetrawiłam, i jak to Valdi ujął "Hej :) miej to w Du888ie :)) heh :)) " I tak zamierzam.
Koniec tematu!
Teraz o tym co na tym portalu istotne, czyli o odchudzani.
Sobota zaliczona wzorowo, bez nawet jednej malusieńkiej wpadki.
Leń mnie tylko dopadł i nie mogłam zebrać się do ćwiczeń.
Pokonałam go dopiero przed 20 i dla tego zaliczyłam tylko 60 minut orbiego i 13 dzień a6w.
Dziś nadal trzymam się bardzo grzecznie. Żadnych wybryków i odstępstw od diety nie przewiduję.
Rano zaliczyłam, hula-hop 60 minut, orbi 60 minut, a6w dzień 14.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
nanuska6778
9 czerwca 2013, 12:17I dobrze:-))) Buziolki