Zderzam się z mężem w drzwiach, klata w klatę, plask.
- Aj! Uważaj trochę!!! - jęczę - To boli!
- Nie przesadzasz? Nie było tak mocno.
- A miałeś kiedyś biust napuchnięty przed okresem?
Zamiast odpowiedzi mąż wyciąga ręce równolegle przed siebie i kładzie mi je metodycznie na obu piersiach.
- Odczep ty się! Co robisz?!!!
- Łączę się z tobą w bólu
laskotka7
5 kwietnia 2013, 22:59Kaszpirowski :)
madllen1984
5 kwietnia 2013, 22:45hehehe! no chciał tylko pomóc..:)
bianca2
5 kwietnia 2013, 22:35Normalnie Kaszpirowski :-D
Agujan
5 kwietnia 2013, 22:22ręce które leczą :))))))))))))
Marta.Smietana
5 kwietnia 2013, 22:13rany skad ja to znam?? :d
redemera
5 kwietnia 2013, 22:12hahaha, faceci są niesamowici! Każda okazja jest dobra :)
Aniolekkkkkk
5 kwietnia 2013, 22:04fantastycznie..jesteś pełna humoru i bardzo ciepła..wspólnie będziemy się śmiać ze znikających kilogramów..pozdrawiam
gilda1969
5 kwietnia 2013, 22:02No a co Ty myślisz, ze go nie boli, że Tyś nietykalska?:)
CuraDomaticus
5 kwietnia 2013, 22:00hehe
barbra1976
5 kwietnia 2013, 22:00w sensie ze ciebie jeszcze bardziej boli a on to czuje podskornie:))))
Nona30
5 kwietnia 2013, 21:50przesłodkieee ;) hihihihihi
agazoja
5 kwietnia 2013, 21:49:) :) :)
CreamyVanilla
5 kwietnia 2013, 21:49Faceci i cycki... :D