w szpitalu na Szaserów rozpoczynam dzis 3-tygodniowy turnus rehabilitacyjny, trochę na osteofit w barku, więcej na ostrogi piętowe
luźny czas będę miała jeno w łikendy
waga, jak na połikendową, przyzwoita - 56,9 o świcie
przedśniadaniowo się nie ważyłam
oblot zaprzyjaźnionych pamiętników wieczorem
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mrowaa
8 stycznia 2013, 22:57Parówki w majonezie to zdecydowanie mój smakołyk:)))
1sweter
8 stycznia 2013, 22:53jesteś niemożliwa! ja tu się tłumaczę z 3 kostek gorzkiej czekolady a Ty mitu wyjeżdżasz z całą wedlowską z pieczonym jabłkiem! SADYSTKA! rehabilituj się tam i wracaj do zdrowia :o))
mutinka
7 stycznia 2013, 22:23napisz jakie masz zabiegi na ostrogi, też mam ten problem. tydzień temu wróciłam z sanatorium gdzie miałam kąpiele siarkowe i inne zabiegi na kręgosłup. Jeszcze troche odczekam i idę do ortopedy po rehabilitacje na ostrogi. Latem brałam ultradźwięki, trochę ulżyło ale nie na długo. życzę zdrowia.
luckaaa
7 stycznia 2013, 22:21Jola - czemu nie rozprawisz sie z ta ostroga na stale ? Meczy cie juz tak dlugo ... Ponoc najnowsza metoda leczenia polega na podaniu czynnikow wzrostu do chorego rozciegna . 50 ml krwi pobranej od pacjenta przechowuje sie w specjalnej wirowce aby uzyskac 2do 3 ml skoncentrowanych hormonalnych czynnikow wzrostu. Te czynniki wstrzykuje sie do rozciegna tam gdzie ono odrywa sie od guzka kosci pietowej . Zabieg moze byc bolesny ( mozna znieczulic ). przebudowa kolagenu trwa 3 miesiace , bol stopniowo maleje ... Wyrosl kostna pozostaje , ale nie daje przykrych dolegliwosci. Zabieg kosztuje okolo 600 zl , nie jest refinansowany przez NFZ Wszystko to wyczytalam u doktora Jacka M. Laskowskiego , specjalisty ortopedii i traumatologii z Carolina Medical Center w Warszawie . Sprawdzalas juz ta metode leczenia ?
monalisa191
7 stycznia 2013, 21:43dobra waga nie jest zła! trzymam kciuki za rychłe ozdrowienie. chyba powinnam wrzucić to zdjęcie.Nie na bezdechu - na luzie. Człowiek całe życiu chodzi z wciągniętym brzuchem a jak da na luz, to wygląda jak w piątym miesiącu ciąży.
barbra1976
7 stycznia 2013, 20:49to kciukuje, ostrogi slyszalam ze wrednosc.
renianh
7 stycznia 2013, 19:57No to nich cię tam dobrze zrehabilitują .
0lifka
7 stycznia 2013, 19:33Ależ Ty masz piękną wagę! lubię do Ciebie zaglądać również dlatego, żeby się zmotywować tym widokiem ;-)... niech Ci ten turnus minie niemęcząco i zaowocuje ulgą....
aganarczu
7 stycznia 2013, 16:50Ja poprostu tak lubie. Niech ten turnus rehabilitacyjny Tobie pomoze wysc na prosta szczegolnie z tymi ostrogami, ktore tak dlugo Tobie dokuczaja.
adador77
7 stycznia 2013, 15:32hulanie jest zbyt skomplikowane dla mnie...hulane dla mnie to bardziej sklony niz hulanie- to tez jakas forma ruchu prawda?
adador77
7 stycznia 2013, 15:25Jola regeneruj sie, zebys mogla latem szalec z kijkami. Czarowac przystojniakow wypieta klata i wysportowanymi lydkami:)
Anka19799
7 stycznia 2013, 15:23Jolu! Jestes genialna! Dziekuje Ci serdecznie za wartosciowy link - nawet nie wiedzialam, ze takie cuda istnieja! Cmok!
Insol
7 stycznia 2013, 15:01no toć się wzięłam
asimil
7 stycznia 2013, 14:53Z powodu oszczędzania, ale kalorii ;-) Właściwie to tylko M tak je, ja obżeram się jak zwykle (wczoraj kogel mogel z 3 żółtek, kakao, likieru ameretto i dużej ilości cukru).
Anka19799
7 stycznia 2013, 13:25No to trzymam kciuki za powodzenie kuracji. Zdrowia zycze!
fiona.smutna
7 stycznia 2013, 12:35no oby pomogło.....trzymam kciuki:)
asimil
7 stycznia 2013, 12:18Mam nadzieję, że to Ci pomoże. Tęsknię za Twoimi relacjami z rowerowych wycieczek.
DuzaPanna
7 stycznia 2013, 10:46ale terapia na dochodne? w sensie nocleg w domu, zajęcia w szpitalu?
Milly40
7 stycznia 2013, 10:41Ale bedziesz przyjeta do oddzialu ?
zoykaa
7 stycznia 2013, 10:32kurde mialam pytac o te Twoje piety Achillessa,a le wylecialo mi z glowy, czytajac jak smigadsz na parkiecie..cmok jak smok