... wstałam przed chwilą (niedziela, a ja przed siódmą już nie śpię...) i od razu się zważyłam... dzisiaj znowu więcej :( 70,2 kg... zjadłam przecież wczoraj niecałe 1300 kcal... miałam nadzieję, że chociaż troszkę spadnie, a tu więcej :(
Kochane Kobietki - dziękuję Wam za słowa wsparcia :) lepiej mi na duszy, kiedy czytam Wasze komentarze :) postaram się nie poddać, ale w takie dni jak ten tracę motywację...
... może ja się za często ważę... ale to jest takie kontrolowanie kilogramów, żeby znów raptem się nie okazało, że przytyłam nie wiadomo ile...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Filipka
8 października 2006, 10:40no dokładnie dziewczyny maja racje,też uwazam ze wazenie raz w tyg wystarczy poniewaz jak robisz to czesciej to nie ma duzego sensu a wpędza Cie to tylko w frustracje ,a przecież nasz organizm czasem tak dzaiał ze ma hustawki z dnia na dzień ,wiec nie przejmuj sie tym tak bardzo i odnajduj motywacje jestem z Toba ,bo mi też ostatnio zle
Antoya
8 października 2006, 10:24Hej, słoneczko! Myślę, że dziewczyny mają rację - waż się raz - maksymalnie 2 razy w tygodniu. Przecież w ciągu dnia w organizmie dzieją się różne fizjologiczne "cuda", więc waga nigdy nie będzie stabilna. A raz w tygodniu, o tej samej porze (najlepiej po przebudzeniu i ... wysiusianiu;) kontroluje się pewien charakterystyczny "poziom" organizmu w stanie diety i ćwiczeń:)
shizaxa
8 października 2006, 10:00ja polacam wazenie raz w tygodniu tylko przy tym staraj sie trzymac diete:) pozdrawiam i zycze powodzenia:)
Anuska89
8 października 2006, 09:36Sprobuj nie wchodzić na wagę częściej niż raz w tygodniu...bo takie codziennie ważenie się to nic dobrego...;/ Nie poddawaj się trzeba wierzyć, że będzie lepiej buźka:*
potty
8 października 2006, 08:55wiesz jak to jest... mowia ze nie powinno sie wazyc czesciej niz raz na tydzien... ale ja tez sie waze codziennie albo nawet po kilka razy dziennie... wage mam w lazience i jak cos to sobie na nia wskakuje... :)
Della150
8 października 2006, 08:46Ja też tak mam, że codziennie wskakuję na wagę, zeby czasem nie przeoczyć czegoś. I czasem bywa, że jesem mocno rozczarowana, bo waga robi przykre niespodzianki. A dietki się trzymam. Ale po kilku dniach wszystko wraca do normyi spadek jest. To zjawisko fizjologiczne (tak mi wyjaśniła pani Karolina). Wobec tego nie przejmuj się. Miłej niedzielki.
pokahontasss
8 października 2006, 08:41bardzo przeczyszczająco działa :0 heh a Ty waż sie raz na TYdzien : to lepsze rozwiązanie :) pozdrawiam :* a moze okres Ci sie zbliza? buźka *:
Viil
8 października 2006, 08:29Nas te kilogramy wykonczą dosłownie i w przenośni!! Pozdrawiam i miłej niedzieli