Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu krótko!

bo Ci zazdroszcze ze spada waga - ale tak pozytywnie zazdroszcze. ja sie waze tylko raz w tygodniu, w sobotnie poranki. w tym tygodniu rozwazam jednak czy warto sie ladowac na wage, skoro sobie pofolgowalam w sobote orzeszkami i we wtorek ryba. moze sobie podaruje rozczarowanie i frustracje na dlugi weekend? jestem sama na siebie zla, bo przez glupote (wlasna !) teraz pewnie na wyniki bede musiala poczekac jeszcze tydzien!

no Twoja waga niewątpliwie jest miła, jak widać mojej też przeszły fochy :-)))

Kochana, wiesz, ja tez sie odchudzam-by schudnac, marze o 67 kg - tak na poczatek ... a waga jakas oporna. Cale szczescie ze nie trzeba sie glodzic na tej diecie, bo tego to juz bym nie zniosla ;-) Pozdrawiam kochana i gratuluje takich pieknych wynikow !!! Trzymam za Ciebie kciuki .... nawet nie wiesz jak bardzo.

owszem jestem nostalgicznie nastawiona, ale pracuję nad tym, dużo sie działo w moim życiu ostatnio, za dużo!!!!Jestem silną kobietą, zawsze taka byłam, ale czego za dużo to i świnia nie chce... przepraszam za określenie, ale tak własnie wszystko odbieram...musze dużo zmienic już mi bokiem wychodzi bycie silną, mocna odpowiedzialną za wszystko i wszystkich,chce byc kobietą...po prostu kobietą. Odrobina zdrowego egoizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziła....Buziaki

i zycze dalszych sukcesów.Buziaki

ćwiczenia silnej woli to też gimnastyka :). Waga super! Cieszą się moje wszystkie fałdy brzuszne. Sciskam ciepło!

<IMG SRC=http://gify.klimacik.pl/mini/1240.gif>

JA JUŻ 6 U CIEBIE Z PRZODU WIDZĘ!!!!!SUPER!!CIESZĘ SIĘ RAZEM Z TOBĄ!!BUZIAKI,IMG SRC=http://gify.klimacik.pl/mini/1679.gif>