...... i wcale nie jest mi z tym dobrze
Helołsik smutaśny....
Muszę się stąd zewakuować na jakiś czas. Nie na zawsze, o nie! Ale na parę tygodni, bo... Studia mi się zaczynają, ostatni rok, a zatem praca do napisania. Do 22 września MUSZĘ oddać jakiś jeden rozdział pracy, nieważne który. Zatem muszę go napisać Właśnie kompletuję sobie potrzebną mi bibliografię. Kurde, jak ja nienawidzę tych studiów!
Jej Maleńkość rozchorowała się.... Dzisiaj może spałam ze 2 godziny jakby do kupy zebrać minuty, które przespałam
Nie myślcie sobie, że się zapuściłam ćwiczeniowo albo dietowo! Dzisiaj robię 10. dzień z Jillian i Ewkę po raz czwarty. Waga co prawda stoi w miejscu, ale czuję się lepiej. Dieta jest, owszem, czasem coś słodkiego wpadnie, ale generalnie jem o wiele mniej niż na wakacjach!
Laski, nie gniewajta się na mnie. Naprawdę nie mam teraz czasu na Vitalię
Od czasu do czasu może wskoczę, żeby popatrzeć, co u Was. Bardzo Was lubię, a niektóre to wręcz kocham! Nie umiem żyć bez Was, ale na CHWILĘ muszę stąd odejść.
I nie robię tego pod wpływem Alutki!!! Ja już przedwczoraj chciałam Wam o tym napisać, a Ala dopiero dzisiaj mi napisała, że się zamyka!
Żal mi tak Was zostawiać, ale jesteście dzielne i poradzicie sobie beze mnie.
Nawet nie wiem, co tam u Was...
Uciekam robić Jillian, póki Majusieństwo zasnęło na chwilkę. Biedaczka malutka, ma taki katar, że nie może oddychać. A w niedzielę będą jej urodziny. Pierwsze!
Kocham i już tęsknię!
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba
P.S. Popłakałam się....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kasia8147
5 września 2012, 13:52Oj tam oj tam - Ty dzielna dziewczynka jesteś i dasz sobie radę z tą pracą w mig :) Vitalią się nie przejmuj - ona już zawsze będzie hehe A Ty ucz się pilnie, pisz pracę, opiekuj się córciami i facecikiem ;) kiedyś się odezwij :* buziol
marusia84
5 września 2012, 13:10Oj choroby sie zaczęły, ja też ze swoim na pogotowiu byłam, mąż w szpitalu i w ogóle z dietą do dupy :(( A TY wracaj szybko, bo co to za Vitka bez Ciebie ???
jovita28
5 września 2012, 12:56Zdrówka dla małej i owocnego pisania :))
kitty79
5 września 2012, 12:32Zdrówka dla małej i pomyślnego studiowania! Buziaki, będziemy czekały:)
coffeebreak
5 września 2012, 12:11No, dobra. Po głębszym namyśle i po połknięciu tabletek uspakajających postanowiłam, że nie odejdę. Będę czekać aż napiszesz tą pracę i do nas wrócisz. Bo wrócisz, nie? I zdrowia dla kochanego Majkosia! Dawno jej nie widziałam. Stęskniłam się. No dobra. To rób tam co musisz robić. A jak będziesz miała chwilunię to zaglądaj do nas, OK? Buziole serdeczne!
MONIKA19791979
5 września 2012, 11:47niestety poza vitalią mamy inne życie ja to rozumiem-kochana powodzenia w pisaniu pracy i najlepsze zyczonka dla MAI
coffeebreak
5 września 2012, 11:33Monia! Błagam! Tylko nie odchodź! To są jakieś jaja prawda? Powiedz, że sobie żartujesz? Nie ma Alutki, nie ma Bukaczewskiej, Monia spod Terespola też sobie urlopy częste robi, nie będzie Ciebie....wiedziałam, że vitalia się rozleci. To ja też odchodzę. Buziaki!
.morena
5 września 2012, 11:20zdrówka dla malutkiej i powodzenia w pisaniu pracy ! Oby wena dopisywala :)