No i stało się Dwa miesiące minęły. Czy jestem z nich zadowolona? Raczej tak, wiadomo zawsze można zrobić coś więcej, ale generalnie dawałam radę. Ostatnio trochę zaczęłam sobie folgować, między innymi z owocami, przez co wprowadzam pewne zasady, ale o nich zaraz. Teraz czas na tabelkę z pomiarami oraz fotki porównawcze.
Efekty jakieś tam są, ale póki co mnie nie powala, mam nadzieję, że za miesiąc będę mogła jeszcze bardziej się pochwalić.
A skoro już daję fotki, to dam jeszcze z wagą około 100kg (jeszcze czasy gimnazjum)
W kolejnym miesiącu skupię się na ograniczeniu spożycia owoców, będę jadła góra 2 owoce dziennie i tylko do godziny 15. No i wprowadzam zero podjadania, nawet zdrowych produktów! Reszta bez zmian.
Dzisiaj znowu trochę przesadziłam z owocami, ale od jutra już na 100% ograniczam.
Zjadłam:
śniadanie: odrobina musli z mlekiem 2%, garść winogron
II śniadanie: "sorbet" z małego banana, odrobiny malin i 2 łyżek jogurtu naturalnego
obiad: dwa pieczone pulpeciki z pieczarkami, surówka z pomidorów i jogurtu naturalnego
kolacja: bułka 7 ziaren, jedna połowa z dżemem, druga z miodem
Ratunku! Mam mega ochotę na coś słodkiego (co widać po kolacji), stałam już nawet w drzwiach, jedną nogą wychodząc do spożywczaka po tone słodyczy... jakoś się powstrzymałam, ale chcica jest wielka
Ruch:
1h fit ball
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
cassidyy17
15 sierpnia 2012, 09:51jezu laska, to jest niesamowite, tez walcze z kompleksem gimnazjalnego grubasa, tylko po 2 latach od wyjscia z gimnazjum dalej sie odchudzam. a u ciebie widac postep, serio, oby tak dalej
violkalive
15 sierpnia 2012, 09:36napewno jest roznica;) trzymaj ak dalej a ostatnia fotka znajomo wyglada mi te miejsce;)
rapsberrka
15 sierpnia 2012, 09:18super! wielkie gratulacje;*
Zytong
15 sierpnia 2012, 08:448kg w 2 miesiące, to akurat :) a owoce....lepiej, że je zjadasz niż gdybyś miała pożerać słodkie :) gratulacje!
cambiolavita
15 sierpnia 2012, 08:40Gratulacje! Ladna roznica :)
Agnieszka151
15 sierpnia 2012, 02:19Super pomysł z tym 'lodowym dniem'. Muszę sobie taki zrobić, ale na coś innego (ile inspiracji człowiek znajdzie na Vitalii :D ) A różnicę widać na pierwszy rzut oka. Jestem pod wrażeniem, że tak się zmieniłaś od gimnazjum :)
Nualka
15 sierpnia 2012, 01:38No proszę, boczki i uda znikają-coś co najtrudniej (wedlug mnie) zrzucic.Wielkie gratulacje :))) Niedługo się utopisz w tej czarnej obcisłej bluzeczce jak tak ładnie dalej będziesz szła :)
marii1955
15 sierpnia 2012, 00:57Bardzo widoczna różnica - pięknie - gratuluję :)
miniaaaa
15 sierpnia 2012, 00:17super widać różnice ;-) gratuluje
Julia1993
15 sierpnia 2012, 00:07heh to sie ciesze kochana ; ) + widze że brzuszek coraz ładnieszy ..! ;D
monimoni1985
15 sierpnia 2012, 00:05mega roznica na biodrach i udach -oby tak dalej!!!
hwhwhw72
15 sierpnia 2012, 00:04Efekt całkiem, calkiem. Powodzenia na dalsze zmagania:)))
bree91
14 sierpnia 2012, 22:41Coraz lepiej!!!!!!! Efekty widać od razu! Walcz dalej:)
perdida
14 sierpnia 2012, 21:48super sobie radzisz;D gratuluję siły woli bo to niełatwe się odchudzać!!! czasem trzeba przełknąć samą ślinkę zamiast czegoś smakowitego:P no u mnie niestety słodyczowe obżarstwo zaowocowało tymi dodatkowymi kg... ale pozbędę się tego nadbagażu, bo nie może nosić swoich ulubionych ciuchów bo sa przyciasne;/ a to mnie wkurza;P powodzenia, 3mam kciuki ;D
motylek08
14 sierpnia 2012, 20:32świetnie Ci te cm spadły w talii i na brzuchu, też tak chcę! ;))
Sunshine...
14 sierpnia 2012, 20:12Świetne efekty! A od gimnazjum to już w ogóle nie do poznania ;) No i zazdroszczę tych 5 cm z ud ;)
znadiia
14 sierpnia 2012, 20:01Pięknie leci! Powoli ale do celu!! :)
xxsxx
14 sierpnia 2012, 19:58efekty są mega widoczne! :) Super!
brydzia85
14 sierpnia 2012, 19:38Świetny wynik i efekty widać od razu :-) gratuluję i nie daj się pustym kaloriom :-)
uLa2012
14 sierpnia 2012, 19:28intensywny trening = ponad 600 spalonych kcal ;)