Helołsik! Witam wszystkie gołe Panie... tfu... moje Panie! To przez te fotki Koffinki... Jeszcze wciąż nie mogę się pozbierać... Kofinko! Aj low ju! A moje wałki kochają Twoje wałki :)
Laseczki, chciałabym Wam pokazać pokaźną MACIORĘ. Tak bardzo Was kocham, że postanowiłam uczynić kolejny krok w Waszą stronę i się totalnie przed Wami obnażyć. Ale nie myślcie sobie, że zobaczycie Boginię niczym z Kofinkowego wpisu, o nie!
Jejku, no nie wiem, czy Wam to pokazać... Ale będziecie mnie
nadal lubić i kochać? Bo przecież nie lubi się kogoś za wygląd, prawda? Tylko
za to, co ma w główce i w serduszku, prawda?
No to skoro już to ustaliłyśmy, to macie. Oto zdjęcie MACIORY z prawdziwego zdarzenia. To ja w sierpniu 2011:
Obżeram się w Dębkach nad Morzem Bałtyckim. Do ryczenia ze
śmiechu przystąp! Można też wyć! I buczeć
Okropne to zdjęcie.... Chciałam Wam pokazać, że nie zawsze
byłam szczuplutkim Szajbolkiem z gracją, z wdziękiem, z uśmiechem...
Wyglądam tu przeobrzydliwie! Tak, wiem o tym. Co ciąża potrafi zrobić z kobiety! Teraz jest już lepiej, o wiele
lepiej! Prawda, że jest?
A tera z innej beczki. Kilka z Was ma w swoich znajomych Pana Waldemara vel Dr Housa, a jak ktoś nie ma to na pewno go kojarzy. Wczoraj był na głównej i se wlazłam na niego. Nie żeby tam od razu... bo Paffcia nie ma... nic z tych rzeczy!!! Wejszłam na jego pamiętnik i wpisik przeczytałam i koment zostawiłam. A dzisiaj patrzę Ci ja w pocztę mą, a tam zaproszenie do znajomych od Waldemara. No to ja mu odpisałam, że nie przyjmę, bo ilość jego znajomych mnie odstrasza. I takie tam jeszcze jakieś szajbolskie bzdety mu napisałam. A on, proszę ja Was, odpisał. I teraz nie wiem, czy mam przyjąć to zaproszenie, czy też nie... Czy on komentuje, czy tylko buźkę wstawi i tyle go widzieli? Ja nie chcę zginąć w tłumie. Ja poproszę moje kochane kuliżanki posiadające Dr Housa w swojej kolekcji, coby mi powiedziały jaki on jest jako kolega oczywiście. Generalnie nie przyjmuję już nowych ludzi, mam 57 znajomych i już mi wystarczy. Odstraszają mnie osoby mające ponad setkę znajomych. Kiedy to czytać i komentować? Ja po wakacjach znowu pewnie zrobię jakąś czystkę.... No i poproszę zatem o opinię na temat Waldemara. Co o nim sądzicie? Żeby nie było jak z tą Spinką, co to miałam ją kilka godzin. Sama mnie zaprosiła, a potem wywaliła mnie i Werkę, a Koffinka sama ją wywaliła przez solidarność z Mafią! Spinka stwierdziła, że towarzystwa wzajemnej adoracji ją nie kręcą, przestraszyła się Mafii i Haremu i spierdzieliła!
Haha!!! Ale przecież WIDZIAŁY GAŁY CO ZAPRASZAŁY!!! Ja do niej z otwartymi hamionami i miło i wesoło i uprzejmie, a ona mnie... och... szkoda gadać, było minęło...
Dzisiaj pogoda brzydka, chociaż nie pada. Ale jest zimno i pochmurno. Dzisiaj rano przyszły do mnie na działkę dwie kury od sąsiadów! Chciałam strzelić im śliczną foteczkę z bliska, wyjszłam więc na dwór, odpalam aparat w komórce, a one spieprzajo przede mno! O tak spieprzały:
Myślałam, że uda mi się za drugo razo, ale też uciekły, o tak:
A już myślałam, że rosół dzisiaj ugotuję :) Ale nieeee.....
Słuchajcie, ten wpis robię w Wordzie, bo mi net nie działa. Rano troszkę działał, a potem się zesrał na rzadko w majteczki Niniejszy wpis robię od samego rana, ale muszę się odrywać 12373596 razy Jej Maleńkość ma dzisiaj jakiś nie taki humorek. Zabawiam jak tylko mogę, błazna nadwornego strugam tutaj, a ona ciągle marudzi i marudzi... No cóż, dzisiaj skończyła 11 miesięcy! Może to taki wiek, może ja też taka byłam w jej wieku, nie wiem, nie pamiętam. Za miesiąc ROCZEK będzie! A Jej Maleńkość ani nie raczkuje ani nie chodzi... Turla się tylko, pełza do tyłu i na boki. Już próbuje raczkować, ale jej to jakoś nie wychodzi.
Ale nie ma się co zamartwiać, zdrowa jest i dorodna,
pomidorowo-brzoskwiniowa, moja malutka tłuścioszka wałeczkowa i baleroniczka
szyneczkowa
O taka:
Laski, postanowiłam dzisiaj upiec szarlotkę, jestem w trakcie właśnie, ale zrobiłam se przerwę na dokończenie wpisu.
A zatem już go kończę, bo widzę, że necik się odpalił w
końcu, zatem zrobię kopiuj wklej i będzie wpis na Vitce
Miłej lektury, moje kofane :)
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba
P.S. Padało i grzmiało w międzyczasie, ale już nie pada
mikelka
9 sierpnia 2012, 16:18dla mnie i tak bylas ok ,nie ma co sie dziwic w ciazy bylas no nie .Co do p Waldemara nie wiem i tu nie pomoge,znajomych czasem przyjmuje nowych ,ale obserwuje i czytam ich wpisy ,mialam juz nie raz sytuacje ..typu zlosliwosc ,bezczelnosc..Czytam i czekam ,martwe dusze pozniej usuwam ze znajomych a takie ktore sie mna interesuja i cos tam pisza ..chetnie komentuje ! buziaki ty chudzielaszku hihihi
marusia84
9 sierpnia 2012, 16:13... a Waldi , jest miły, ale chyba go ciągnie cały czas na Pierwszą !! Zaraz mnie pewnie wywali jak Duszka , kiedy przestałam jej słodzić :))))
marusia84
9 sierpnia 2012, 16:12Nieee, noo , to złe ujęcie było :)))))) A tak szczerze to troche mi me piękne usteczka w górę drgnęły :)))) Ale za to teraz jesteś laska MEGA !!!!! ...i to szczerze było ...naprawdę !
coffeebreak
9 sierpnia 2012, 16:11Nie, no Moniś, padłam! :-))) To jest fotomontaż! Gdyby nie Twoja głowa i fryzura to bym nie uwierzyła! Teraz w moich oczach jesteś jeszcze piękniejsza, jeszcze seksowniejsza, jeszcze zalotniejsza, jeszcze zgrabniejsza, jeszcze chudziejsza, jeszcze jędrniejsza bo widać ile pracy w swe piękne, smukłe aktualnie ciałko włożyłaś! Koooofaaaaammmmmm mojego Szajbola!! P.S. Waldemara nie znaju. Ja usunęłam teraz jedną osobę, bo nigdy mnie nie komenciła, nigdy chyba nie czytała i pewnikiem nic o mnie nie wiedziała. Więc po cóż mi taki kontakt jednostronny? To ją usunęłam. Zminimalizowałam ludzi mi bliskich do sztuk 33. Choć takich bardzo bliskich jest z 15. A takich co kofam to tylko jedna :-)))))
Jomena
9 sierpnia 2012, 15:40O Matko Bosko co to ??? (to o Tobie w ciąży !!! Też przytyłam w ciąży 30 kg, znam ten ból) To nasza Spinka taka ?? Mnie jeszcze nie wywaliła..nie wie, że ja też do mafii należę HI HI :))) Waldemara nie znam i nie lubię...Jej Maleńkość jak pójdzie to jej nie dogonisz !!! Bużka :))
Lizze85
9 sierpnia 2012, 15:33Aeeee Ty jak Ty .. boś Ty zawsze słodka i urocza ale ja na tego gofra zapatrzyłam się bom smaka na niego nabrała jak szczerbaty na suchara :D Co Ty kury fotografujesz, ja mam pawie po sąsiedzku, takie prawdziwe kororowe i przychodzą sobie na moje podwórko jak do siebie i jakoś ich fotek na Vitke nie wstawiam... :))) Ale idąc Twoim śladem i biorąc przykład ze starszych jak ich dopadnę to też sfotografuję bo muszę być o krok przed Tobą, a jakże :DDDD:******