Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... nadal czasu brak...


... ponieważ w poniedziałki wychodzę z domu przed 6:30 i z rana nie pamiętam, żeby się zważyć, teraz mój dzień oficjalnego ważenia to niedziela; dzisiejsza waga: 64,4 kg :)
... jeżeli chodzi o mnie, to z dnia na dzień jestem coraz bardziej zmęczona i poddenerwowana tym, że z niczym się nie wyrabiam... dom leży odłogiem... ja wszędzie biegam... wciąż jestem nieprzytomna z niewyspania... podziwiam Was za to, że sobie tak świetnie radzicie ze wszystkimi obowiązkami... na szczęście noga mniej więcej w porządku - ból stopy, opuchlizna i zaczerwienienie zeszły; tylko w kolanach mi ciągle strzela i kiedy kucam, czuję jakieś takie dziwne ciągnięcie... wydaje mi się, że to wynik przebywania na diecie matki karmiącej... muszę chyba bardziej o siebie zadbać... w ogóle czuję się zaniedbana... i patrząc na swoją twarz mam wrażenie, że przybyło mi z dziesięć lat :/
... dzisiaj rano Danielek skończył siedem miesięcy :) niedawno zaczął siedzieć, a teraz już, jak znajdzie jakieś oparcie dla nóżek, stoi :) ostatnio mieliśmy straszne problemy z jedzeniem... Maluch nie chciał ani mleka, ani kaszek, ani obiadków... ani nawet jabłuszka... ale wszystko (odpukać) powoli dochodzi do normy :) ząbków nadal nie ma, więc może to o nie chodziło...
  • Brzoskwinkaa

    Brzoskwinkaa

    5 kwietnia 2009, 14:48

    Widać to zmęczenie ale nie jest to +10 lat. Pozdrawiam serdecznie

  • dora77

    dora77

    5 kwietnia 2009, 14:31

    super, i ty i mały.............. kochana mój Igni skończył 3 latka więc nie moge napisac że przez jego ciągle karmienie czy przewijanie nie mam czasu na sprzatanie ale tak to u mnie wygląda, syf i mogiła, he he.......... po pracy do wyboru mam albo zając się dziecmi albo sprzatac i wybieram to pierwsze................ pa

  • antek1

    antek1

    5 kwietnia 2009, 12:00

    rozwija sie podobnie jak mój bratanek Mikoś ( tez z 5 wrz.)a Ty wcale nie wyglądasz tak jak sie czujesz że wyglądasz. Popracuj tylko nad zmianą nastroju a od razru to dostrzeżesz. Ale zagmatwana ta moja wypowiedź;-)Pozdrawiam

  • AlbankaCCL

    AlbankaCCL

    5 kwietnia 2009, 11:39

    Kochana życzę Ci abyś odnalazła chwile dla siebie i nie była już taka zalatana oby z tą wiosenką wszystko Ci się ładnie poukładało ;-* a synuś ślicznie i szybciutko rośnie jak na drożdzach ;-*

  • tomija

    tomija

    5 kwietnia 2009, 11:02

    kochana nie przejmuj sie bałaganem w domu, przy dzieciach juz nigdy nie bedzie tak czysto jak kiedyś:))dom jest dla nas nie my dla domu, najwazniejsze jest bys miała ochote do niego wracac i aby wszyscy domownicy dobrze sie w nim czuli, czasem mozna tez posprzatać:))ale to nie jest najwazniejsze!!dobra mama to wypoczeta mama i wesoła mama:))a synus jest śliczny, rośnie jak na drożdzach!!buziaki

  • agapa776

    agapa776

    5 kwietnia 2009, 10:10

    <img src='http://img258.imageshack.us/img258/563/animationrosereflet0502.gif' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.