Waga ruszyła! Dziś na wadze ujrzałam 77,4kg, i po cichu liczę, że jutro jeszcze trochę spadnie.
Dzisiaj szczególny dzień, obchodzimy z chłopakiem 5 rocznicę naszego związku. Biorąc pod uwagę mój wiek, jesteśmy ze sobą 1/4 mojego życia na samym początku nie sądziłam, że będzie to tyle trwało a rano słyszałam coś o zaręczynach. Jednak nie, nie chcę póki co, jeszcze za młoda jestem żeby się zaręczać i brać ślub
Jadę jutro do mamy, będę u niej chyba do końca lipca, od jakichś dwóch lat nie byłam u niej na tak długo. Mam nadzieję, że nie umrę z nudów Boję się trochę o jedzenie, ale mama mówi, że też się odchudza, więc powinno być dobrze. Jest u niej w mieście basen sportowy bardzo tani w porównaniu do Gdańska, więc grzech nie chodzić. Rower też jest... już się nie mogę doczekać rowerowych wycieczek, szkoda tylko, że sama będę musiała na nie jeździć
Kurczę jeszcze nie wyjechała a już tęsknie za chłopakiem... głupek ze mnie No i nie wiem czy zabierać do mamy aparat, nie chcę żeby sobie myślała, że coś ze mną nie tak Chyba jednak go zabiorę.
Dzisiaj fotki tylko śniadania i kolacji, bo był u nas kolega cały dzień i głupio mi było fotografować jedzenie
śniadanie: 120g chudego twarogu, nektarynka, łyżka miodu
obiad: spaghetti z makaronem pełnoziarnistym, mięsem mielonym z indyka i pieczarkami
podwieczorek: koktajl z jogurtu naturalnego i banana
kolacja: omlet z 1,5 jaja z cukinią, papryką, pieczarkami i odrobiną szynki, surówka z sałaty lodowej o jogurtu greckiego
Ruch: 30 min stepper
1h step
Zmykam na Wasze blogi i pisać ostatni podrozdział o terroryzmie, bleee i jeszcze się spakować muszę, kolejne bleee
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
I.am.ugly.and.i.know.it
19 lipca 2012, 20:375 lat to strasznie długo , gratuluje ! Tez bym chciała,zeby moj zwiazek tyle przetrwal .., Co do aparatu to bierz i sie nie przejmuj =D No i dziwie sie , ze bedziesz tesknic za swoim chlopakiem , choc takie kilkudniowe rozłąki zazwyczaj nie szkodza =) Udanego pobytu zycze i trzymaj tam dietke ładnie =*