Helołsik moje kochane!!! Nie wiem, od czego zacząć, bo milion wątków mi się nasuwa.... Ale ten najważniejszy: WPIS WCZORAJSZY! Zrobiłam go, serio. Tylko go nie było widać... No bo tak.... Rano usiadłam do laptopika, zrobiłam wpis śliczny, z fotkami oczywiście i z Jej Maleńką Ością i można się było pośmiać... ach i och I miałam otwarte 2 karty w necie, obie z Vitalią. Bo jak ja piszę wpis, to na drugiej karcie sprawdzam, czy w międzyczasie jakiś ciekawy komentarz nie wpadł przypadkiem pod stary wpis No i już kończyłam wpis i miałam tylko do napisania "Monisława von Przygłup de la Schajba", ale że ja LENIWA JESTEM, to chciałam to skopiować z poprzedniego wpisu. No to żem wlazła w tą drugą kartę na poprzedni wpis i skopiowałam "Monisława von Przygłup de la Schajba" wciskając Ctrl+C i chciałam wrócić na poprzednią kartę, żeby to wkleić wciskając Ctrl+V. Ale... zamiast kliknąć tak bardziej na środek, to ja żem klikła na "x".... i karta mnie się zamkła!!!! No to ja bezgłośnie, lecz szeroko otwierając paszczękę, "wywrzeszczałam" KUUUURRWWAAAAAA MAAAAAĆĆĆĆ!!!!!!!! I zamkłam laptopa. Musiałam ochłonąć, bo byłam wściekła na siebie I ochłonięcie trwało cały dzień.
W międzyczasie weszłam na Vitkę ze 2 razy, bo chciałam Was poczytać, ale zaraz musiałam wychodzić z Vituśki, bo Jej Maleńkość domagała się atencji mej Potem zajęłam się nauką i tak przeleciał cały dzień.... Ale zostałam zasypana wiadomościami z prośbami o wpis! Ojej, jak Wy mnie prosiłyście
Na ten przykład pisze Wielka Pandzia nie Wandzia, że "Moniczko kochana, napisz coś, bo umrę bez Ciebie"...
Walczymy się popisała w sposób następujący: "Kochana Moniu, Tyś jest dla mnie przykładem wszechczasów i bardzo Cię kocham. Napisz proszę"...
Koffinka napisała tak: "Monisiu Ty moja jedyna i najdroższa!!! Powieszę się, jeśli dzisiaj nie ujrzę wpisu Twojego i Rafał z Wiką nie będą jedli obiadu, bo nie zdążę im ugotować, bo powieszenie się nastąpi o 15.00"....
Pudelekkk napisała natomiast taką oto informę: "Schajbo najwspanialsza na świecie! Napisz coś w końcu, bo umieramy z tęsknoty! Vitalia jest głupia bez Ciebie! Wracaj ino mig!"....
Łobuz to się dopiero popisał: "Ty głupia Monisławo von Mądrallo! Jeśli natentychmiast nie zrobisz wpisu, to niechybnie rzucę się z rozpaczy na Bysia!!! A przecież nie mogę, bo mam Raflika!!! Napisz szybko! Twój na zawsze Łobuz"...
Anna B. wysłała mi zrozpaczoną wiadomość: "Jesoooo, Monikaaaa!!!! Nie ma wpisu od Ciebie :(((( Zażyłam całą MARYCHĘ z rozpaczy!!! Firmę zostawiam Tobie!! Twoja Anna B."
Monika spod Terespola napisała w te słowa: "Monia!!! Czekam i czekam, a tu nic! Nawet kret mnie nie obchodzi dzisiaj.... Nic mnie nie cieszy... Nawet warzywka pod włókniną ani pięknie wypielone truskawki..."
Prezes Cytryna wystosowała petycję: "Moniuchniuleksie! Chuda mamo Majusieństwa! Ja Ci pozwolę 45 razy dziennie słodyczki wcinać, tylko wróć i napisz coś! Mój Najlepszy ma całe ramię mokre od moich łez, bom mu płakała dzień cały!!!! Przez to nie byłam w pracy i szef już nigdy na grilla mnie nie zaprosi :( Wracaj i pisz!!!"....
a123Gosiaczek123a napisała: "To chyba jakieś nieporozumienie.... Taksówkarze znowu strajkują, bo nie ma wpisu Monisławy :( Co to ma znaczyć? Monia, weź się do roboty i napisz cokolwiek, bo Warszawa zakorkowana przez Ciebie"....
Były to naprawdę miłe wiadomości... chociaż jedna była taka... ech... szkoda gadać... z pogróżko-groźbami!!!
Od Martyyy91....Napisała tak:
"Ty parówo zatęchła! Jak masz takie chude i krzywe nożyny, to myślisz, że Ci wszystko wolno? Że wolno Ci tak po prostu nie napisać wpisu porannego? No to ja Ci pokażę gdzie raki zimują! Naślę na Ciebie mojego byłego lub obecnego chłopaka i on Ci wszystkie kości porachuje! Ja mam w du.... taką koleżankę, która NIC nie pisze!!!! Wywalam Cię ze znajomych!!! I dostaniesz w ryja aż ci się szyja powywija!!"
I mogłabym tak pisać i wymieniać Wasze wypociny, ale za dużo tego wszystkiego....
Zatem dzisiaj od rana siedzę i piszę, ale ciągle się muszę odrywać, bo Majusieństwo wzywa teraz siedzi i się ładnie bawi nową zabawką, na Dzień Dziecka otrzymaną od nas
Sie to zwie GARNUSZEK NA KLOCUSZEK gada i śpiewa
A oto moje wczorajsze menu.
Śniadanie
I kawencja w kubeczku z dedykacją dla Was
Obiad - pomodorrówka
Na kolację pożarłam jakieś owoce... nie pamiętam, bo to zamierzchłe wczorajsze czasy... to chyba banany były i arbuz....
No przeca mówię, że truskawki!!!
Dziewczyny, a teraz na poważnie. (tak, to możliwe). Otóż... wiecie, ja mam te egzaminy do końca czerwca. I sprawa jest tego typu, że ja jestem w czarnej dooooopieeeee. I w związku z tym proszę o wyrozumiałość, bo ja nie mogę codziennie zaglądać na Vitkę. Same rozumiecie... Nie mogę pisać we wrześniu 11 poprawek! Więc apeluję o nieobrażanie się na mła! Ja będę tu zaglądać, lecz nie codziennie... I może niezbyt codziennie napiszę wpisik, więc proszę mnie nie zasypywać wiadomościami z prośbami i pogróżkami Będę się starała z całych sił aktywnie uczestniczyć w Waszym życiu
A teraz na koniec pokażę Wam jeszcze jak Plobość bawi się ze swoim tatą, słynnym Pafciem od "igraszek wszechczasowych"
Dzisiaj jest przeobrzydliwa pogoda, pada deszcz i jest zimno, tak więc ze spaceru NICI
I jeszcze tylko chciała ja Waszym bachorkom - potworkom złożyć życzenia z okazji Dnia Dziecka.
Kochane Dzieci!
Z okazji Waszego święta niech każda mama pamięta, że jej pociecha jest walnięta, jak ciocia Monia szajbnięta! Z okazji święta Waszego życzę Wam wszystkiego dobrego, pysia umorusanego, palca wybrudzonego, taty umięśnionego, mamusi zgrabniutkiej, uśmiechniętej i szczuplutkiej! Dużo prezentów Wam życzę, dla małych klocuszki, dla dużych staniczek! Dla chłopców sukienki, dla dziewuch spodenki! Kiełbasy bez liku, jajeczek w koszyku, choinki do nieba, prezentów jak trzeba, śniegu co nie miara, bigosu pełnego gara, zajączków kicających i bąków jajecznie śmierdzących
Pa!!!!
Monisława von Pszygłup de la Schajba
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Weronika.1974
4 czerwca 2012, 22:08Monia, no co Ty??? zagniewałaś się na nas czy co??? dawaj tu wpisa kolorowego!!!!
ellysa
4 czerwca 2012, 16:00Majusienstwo przeslodkie i przekochane:-)))no Pafcio tez niczego sobie,buziaczki:))))
EmilyEmily
4 czerwca 2012, 09:34Monia Ty jesteś taka fajna babka, że to chyba normalne, że bez Twoich wpisów nie da sie żyć! Kochana trzymam kciuki za zdanych 11 , czy ile tam masz egzaminów, żebyś we wrześniu miała duuuuużo czasu na Vitkę :) buziaki!
Weronika.1974
3 czerwca 2012, 22:42Tęskno;(((((((((((( dwa dni minęły a u Moni ani widu, ani słychu wpisa kolorowego:((((( dawaj cosik, bo z nudów pomrzemy , buziak :*
NaMolik
3 czerwca 2012, 13:02Moniko a co mam zrobić, satarm sie mimo wszystko robic cos by zyć w miare w zgodzie, bo jak to moze byc inaczej, a jak za kilka lat bede musiała sie nia zajmowac kazdego dnia ?? staram sie zapominac to co ona wyprawia, ale czasem nie daje rady no i gdzies to tam w sercu siedzi i wydaje mi się, ze ostanion mam o to pretensje do swojego K. a przeciez to nie jest jego wina. powiedziala mi niedawno, ze za czesto robie pranie !!! i ze zakpuy powinnam robić w B... a nie tam gdzie ja robię!!!!
LeiaOrgana7
3 czerwca 2012, 11:49O boże, miałam wspominać coś z mojego wpisu, ale Twój mnie rozwalił ;) a NHS to takie tutejsze NFZ ;) Wszystkiego dobrego!
Lizze85
2 czerwca 2012, 19:17Od najlepszych się uczę, w sensie, że od Ciebie :)) Elżunia też lubić Monię :)))
Lizze85
2 czerwca 2012, 17:47Bliźniaczki jednojajeczne oczywiście, zapomniałam dodać :DDD
Lizze85
2 czerwca 2012, 17:46Kup, kup- wyleziemy razem na miasto jak bliźniaczki :)))
Lizze85
2 czerwca 2012, 17:39Ja swoją na Szafie znalazłam z trudem i mozołem, nie przyszła jeszcze ale już nie mogę się doczekać :) Widziałam jeszcze jedną to podeślę Ci linka: https://vitalia.pl/c8497438-neonowa-neon-tunika-denim-co-s-m-roz-pink-zip.html proszzzz barssss :) Muah, muah :**
Lizze85
2 czerwca 2012, 11:55A w końcuś tego myndża pokazała, bo tylko o nim piszesz i piszesz a ja osobiście boga seksu chciałam obejrzeć :D Ciągle o Krzysiu, Tomeczku ( który u mnie nazywany jest KRETEM) ale męża to nie pokazuje, pewnie boisz się, że jak już taki obchwalony publicznie, że lepszego w te klocki nie ma, to boisz doopci, że Ci go sprzątniemy sprzed nosa, ja Cię znam- Ty jesteś Monika- Szajba ze Stolnicy :)))) A wiesz próbowałam sobie wyobrazić tą Twoją opisaną pozycję u mnie w komentarzu i i biorąc pod uwagę położenie mego łóżka względem okna i drzwi to wykonując w/w pozycję musiałabym się wygiąć jak 77 paragraf ( hahahah szukałm symbolu na klawiaturze a tu ZONK bo go ni maaa !! :) a to mogłoby źle wpłynąć na najbliższe otoczenie, rodzina miałaby traumę do końca życia, a terapeuta drogi :DDD
Anankeee
2 czerwca 2012, 11:01Podobam Ci się teraz?
NaMolik
2 czerwca 2012, 10:46ze 75 kg!!! ??? ale z ciebie zartownisia !!! Normalnie 2 raz tego dnia tak sie posmialam :)
Walczymy
2 czerwca 2012, 10:03czarna mamba po Tobie jest i już :)
coffeebreak
2 czerwca 2012, 01:00Jest głęboka noc a ja zamiast cichutko vitkę przeglądać to chrumkam pod kołdrą ze śmiechu.... Zajebisty wiersz. Ty powinnaś tomik szajbniętej poezji wydać :-))
coffeebreak
2 czerwca 2012, 00:58A ten konstruktor Majkosia to mi też na szajbola wygląda... Matko kochana to co z Majkosia wyrośnie jak tam są geny dwóch szajboli!!!
coffeebreak
2 czerwca 2012, 00:55No i czego to stworzenie kłamie? No czego kłamie się pytam? Wieszanie miało nastąpić o 13!!!
polishpsycho32
1 czerwca 2012, 22:13haha,,super wierszyk...monia ciebie to sobie czytam na poprawe humorku i gratuluje ci efektow ...a twoje malenstwo to taka malutka ,zadbana,wypieszczona krolewna...strasznie dogladniete kochane dzieciatko.
Walczymy
1 czerwca 2012, 21:58A co do Pafełcia to pasujecie do siebie, ale teraz stwierdzam że PlobOścik do Ciebie bardziej podobny :) a z Pawła fajny tatuś :)
NaMolik
1 czerwca 2012, 20:41I dostaniesz w ryja aż ci się szyja powywija!! - rozpierdoliło mnie to po calości !!!! dobrze ze jestes :) a ten twój to tez troszke na takiego szajbowatego wyglada :) dobrego wieczoru zatechła parówooooo :)