Witam Moje Ulubione Ukochane Najfajniejsze Przyjaciółki Kocham Was Po Prostu!!!! Laski moje! Dzisiaj będzie krótko, a to dlatemu iż dzisiaj idę do szkoły, a przed szkołą muszę zaglądność do pracy, do firmy w której niby pracuję, a jednak jestem w domu. Bo kończy mnie się urlop wypoczynkowy, a muszę wypełnić wniosek OSOBIŚCIE o urlop wychowawczy. Zatem muszę dzisiaj wyjść z domku dość wcześnie. A przed wyjściem muszę iść na spacer, do Rosska, na bazar... łojoj... Mam nadzieję, że zdążę ze wszystkim. I jeszcze chcę przed wyjściem uczynić 40. dzień a6w. Także dzisiaj króciutko. Nie wiem, czy uda mi się zajrzeć tu w weekend, bo też mam szkołę. A teraz muszę Wam coś powiedzieć, ale proszę mnie tylko nie zlinczować! Otóż w niedzielę wieczorem, po szkole, wyjeżdżamy na cały tydzień w ramach długiego (bardzo długiego) weekendu majowego. Wyjeżdżamy na wieś, 55 km od Warszawy, do moich rodziców na działkę. To jest TOTALNA WIOCHA, no.... może nie aż TAKA wiocha, jak u Moni spod Terespola... (zabije mnie!) Najbliższy sąsiad mieszka na przeciwko, ale kolejni już 500m dalej. I tam jest taki problem, że nie ma zasięgu w internecie. W zeszłym roku kupiliśmy kartę internetową, ale za cholerę nie chciało złapać zasięgu. No i nie będzie mnie tu przez TYDZIEŃ. Ale wytrzymacie? Bo ja nie wiem....Smutno mi okropnie, że nie będzie Was ze mną Ale to tylko tydzień.
I tam nie ma wagi! Więc nie będę się ważyć codziennie. I wrócę do Wawy, stanę na wagę, a tam będzie 60 kg! Bo będzie tam moja mamunia i mój tata i brat, który jest chrzestym Majkosia. I będzie wyżerka codziennie. I gorilla będziem robić co wieczór! I 4 maja mam imieniny! Kto mi wierszyk skleci? Kto?
Sama sobie daję dyspensę na imieninowe słodycze! Dzisiaj mam 8. dzień bez słodyczy Nie mam czasu napisać do Prezesa Cytryny o dyspensę
Laski, Jej Maleńkość ma brata bliźniaka. Serio. Patrzta!
Prawda, że podobni?
Tak na szybko wrzucam moje wczorajsze menu.
Śniadanie - 3 kanapki z chlebkiem Fitness.
Kafa w Rzymie
Drugie śniadanie - tekturki ze srem białym i wymazem
Obiad - indyk, marfef z groszkiem i kasia gryczana
Kolację zjadłam zanim się zorientowałam, że nie zrobiłam zdjęcia
A miałam sałatkę z mozarellą i pomidorkiem.
Dziewuszki, poczułam się WYRÓŻNIONA jako poetka! Napisałam już wierszyk dla Psycholki dzisiaj rano. Czułam się bardzo zobowiązana, a i cała przyjemność po mojej stronie! Myślałam, że czasu mi zbraknie, ale dałam radę!
Lecę, SKARBY WY MOJE KOCHANE!!! Ściskam Was bardzo mocno! Tęsknijcie za mną jak i ja za Wami już tęsknię!
Wasza po wsze czasy i 4 ever
Monisława von Pszygłup de la Schajba
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MONIKA19791979
27 kwietnia 2012, 11:56ja przez tydzien nie wejde na witke normalnie-wszyscy wyruszaja-cos luknełam ze kawa jedzie chyba zaraz poczytam-a monia to niby warszawianka a ze wsi i raz w zyciu pieliła cos-pewnie wygonili cie leniu z tej wsi hihi UDANEGO WYJAZDU BUZIAM
marcioszkaa1982
27 kwietnia 2012, 11:34Ołłłłłłł Noooooooł, tydzień bez Mni de la Schajby! Odpoczywaj sobie Moniu, ja tez bym chciała gdzieś sobie pojechać w jakieś odludzie. A Majkoś jak zwykle przecudne zdjęcie. Kurcze ja niedługo muszę zacząć ubranka kupować no i w ogóle wszystko, bo porozdawałam cały dziecięcy zestaw. Miłego wypoczynku :**
kubinka
27 kwietnia 2012, 11:09udanego wypadu na wiochę ! :) a tego gryla to Ci zazdroszczę :P sama bym wciągnęła jakiegoś cycka albo kiełbe z rożna :)))) a Prosiak się chowa przy Dwuzębności! buzzzzzzzziaaaaaaaaaaki
polishpsycho32
27 kwietnia 2012, 09:50oj no bedziemy bardzo tesknic......
marusia84
27 kwietnia 2012, 09:23Wszyściutkiego najdobrzejszego na te Twoje przyszłe imieninki !!! Tylko nam sie tam bardzo nie zapuść :)))) A w którą stronę te 55 km, może w moją to dojadę na tego grilla :)) A prosiaczek fajny , znaczy ten z lewej , z ten z prawej --- przecudowny !!! :))) Buziaki i wróć cała i zdrowa i opalona Monisiu szalona !!! no to mi sie tyż zrymowało:))
coffeebreak
27 kwietnia 2012, 09:12Wszystkiego kochana najlepszego na imnieniny! Aby cię humor nigdy nie opuścił. Baw się dobrze. Wpierniczaj gorillę i się nie martw. Ja też wyjeżdżam. Nie wiem czy będę miała net. Oszaleję z tęsknoty. Szaleństwo odchudza?? Trzymaj się Moniu szalona. Postaram się wiersz sklecić ale nie wiem czy umiem. Tyś poetka. Nie mła. Buziole!
anna.bukaczewska
27 kwietnia 2012, 08:32OBIECAJ !
anna.bukaczewska
27 kwietnia 2012, 08:31obiecaj !
anna.bukaczewska
27 kwietnia 2012, 08:31Monika ja ci będę pisać lewą stopą i prawą stopą i ręcyma też , obiecuję ! tylko mnie nie opuszczaj , pliss
anna.bukaczewska
27 kwietnia 2012, 08:30Monika , to znowu ja ;-) Ty weź się nie wygłupiaj i zrób coś z tym internetem
.morena
27 kwietnia 2012, 08:26wooow 40 dzien a6w!! tylko nie wymieknij jak ja! zrob cale 42 dni:) ja też prawdopodobnie wyjezdzam w niedziele i nie bedzie mnie az do piatku (ale to na 98%) bo cos miejsc nie bylo tam gdzie chcielismy... nic, zobaczy się, Zyczę miłego długaśnego łikendu :)) i nie mysl o wadze, pozniej spalisz :)
anna.bukaczewska
27 kwietnia 2012, 08:20Monika jak Ty możesz !!! tak nas zostawić , opuścić , porzucić .... no brak mnię słów na ten stan rzeczy ... :-( no ja tutaj przecież uschnę z tęsknoty :-( albo się w sobie zamknę :-( buuuu