... wydaje mi się, że jest postęp... butelki nadal używamy - ze sztucznym mleczkiem, bo jakoś ściąganie laktatorem jak na razie mnie wykańcza (w ciągu godziny tylko 20 - 30 ml); schemat jest taki - zaczynam karmienie od piersi - Pchełka ssie długo - godzinę lub więcej, a później w razie potrzeby daję butelkę - wczoraj Danielek wypijał z niej już nie 80 ml, a 50 :) zawsze to coś :)
... dzisiaj postaram się przystawiać go tyle, ile będzie chciał w ciągu dnia i nie dokarmiać sztucznie, w nocy zobaczymy - wszystko zależy od tego, jak nam pójdzie w dzień :) aha... będę też pilnować posiłków i picia... bo od porodu jakoś nie mam na to czasu i jem po dwa razy dziennie... może faktycznie ten mój pokarm nie jest wartościowy...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
stokrotkakrk
13 września 2008, 12:39sliczny bobasek z slicznie swiezo upieczona mamusia :)) buziaki dla pchelki :*
klaudia101
13 września 2008, 12:28witajcie ;-) poczatki z karmieniem piersią nie są łatwe1 ale jak sama twierdzisz ze w godzinę odciągania laktatorem sciągasz 20-30 ml mleka to jest to stanowczo zbyt mało! i jak zamienisz odciąganie laktatorem na sztuczne mleko to tym bardziej nie pobudzisz produkcji mleka w piersiach a bedzie jeszcze mniej! Bo Danielek z butelki wypije ci te 50 do 80 ml mleka to juz jest pełny- taki noworodek nie wypija więcej.Więc jak zalezy ci na karmieniu piersią to pobudzaj laktacje jak tylko mozesz a z czasem wszystko sie ustabilizuje. musisz jesc normalnie a dopiero jak coś sie bedzie działo to powoli eliminowac produktu z diety. Narazie masz jeszcze mało mleka i tyle dla porównania ja w pół godziny odciągałam laktatorem ręcznym z AVENTU 250 ml mleka! - i miałam spokój na 4 godziny i tak przez cały dzien co 4 godziny. z tym ze ty musisz czescięj nawet co godzine i pilnowac zeby rzeczywiście co godzine usiąsc i odciągnąc pokarm. A i jeszcze jedno z rad mojej połoznej. Nie wazne czy podajesz piers czy odciągasz. Najpierw sciągasz mleko z jedej piersi i do "maxymalnego" opróznienia zeby sciągnąc równiez ten pozywny tłusty pokarm, a potem dopiero następna. nie zmieniaj np 5 min jedna piers potem 5 min druga- bo mały wypije sama wode i wiadomo ze bedzie głodny. efektywne ssanie z jednej piersi przynajmniej 15- 20 min, lub więcej. Dopieo w miare potrezby mozesz zaserwować drugą piers czy tez recznie sciągnąc. A to ze mały ciągle chce jesc - to normalne z czasem ustabilizuje sobie pory jedzenia - teraz niestety na żadanie, i choc nam mamom wydaje sie ze nic więcej nie robimy tylko podajemy piers tak to niestety wyglada ;-) nie poddawaj sie i walcz o to co uznasz za słuszne i najlepsze dla Danielka ;-) buziaczki
haroma
13 września 2008, 11:29Nie wiem, czy jesteś na tzw. diecie matek karmiących, jeśli tak, to zapomnij o niej, bo nie ma czegoś takiego. Możesz jeść wszystko, oczywiście nie za dwoje a dla dwojga. Nie jestem tu żadnym ekspertem ale przy drugim dziecku i po rozmowach z fajnymi specjalistkami, jestem ciut mądrzejsza niż przy pierwszym dziecku. Trzeba obserwować dziecko, czy coś mu przypadkiem nie szkodzi. I ewentualnie wtedy z czegoś rezygnujemy. Powoli wprowadzaj kolejne produkty (jeden na 3 dni). I pij dużo wody niegazowanej - nawet 3 litry, jak dasz radę, kompoty domowej roboty i rozcieńczone soki owocowe i warzywne. A i jeszcze jedno. Z tą bawarką to mit - nie pomaga. Pozdrawiam :)
Cwalinka
13 września 2008, 11:26napewno jest wartosciowy ale rzeczywiscie chyba za malo jeszcz zeby wytworzyly sie odpowiednie ilosci, przypilnujesz swojego jedzonka i Danielek tez bedzie mial co jesc :D buziaki i trzymam kciuki
swinecka88
13 września 2008, 11:05Jejciu,naprawdę pięknie wyglądacie! I Ty taka szczuplutka :) Cudownie :)
optomed
13 września 2008, 11:05Kochana,wyglądacie cudownie!Aż mi się chce kolejnego dzidziusia!A mój ma już 7,5 miesiąca...Muszę Cię zganić za tak długie trzymanie Danielka przy piersi!!!Nie może tak być!Bo się wypalisz!Zanim przystąpisz do karmienia rozmasuj okrężnymi ruchami pierś a potem przystaw najlepszy na świecie odciągacz mleka-Danielka.Dziecko na początku ssania pije wodniste mleczko a po ok 5 min. zaczyna ssać konkretne mleko i tak po ok.20 min. ssania powinien być najedzony-dbaj o to by nie zasypiał przy piersi ,bo nauczy się spania z piersią i inaczej nie będzie chciał!Po 20 minutowym ssaniu kolejne karmiwnie powinno być za ok.2 godziny.Pij dużo wody mineralnej niegazowanej to nie zabraknie Ci pokarmu.No i nie muszę chyba wspominać o tym , że produkcja mleka-jego ilość- zależy głównie od tego ile będzie tego mleka wyssane z piersi.No i bardzo ważne-dziecko jak poczuje butelkę i łatwość ssania przez smoczek to nie liczcie na to , że chętnie będzie ssało pirś...tu trzeba mega wysiłku ssącego.Radzę nie podawać butelki,jeżeli chcesz karmić piersią.Pamiętaj NIE MA 2 GODZINNEGO WISZENIA PRZY PIERSI I SPANIA PRZY NIEJ !!!Intensywnie wyprowadzaj małego ze snu ruszając Go palcem po policzku itp.Jak ssie krótko to po niedługim czasie będzie głodny bo wcześniej tylko się napił i tak powstaje błędne koło...Bądż dzielna i przetrwaj ten okres uczenia się siebie nawzajem!Pozdrawiam Was:)
swinecka88
13 września 2008, 11:05Jejciu,naprawdę pięknie wyglądacie! I Ty taka szczuplutka :) Cudownie :)
PriVatiV
13 września 2008, 10:42jaka sliczna niunia:) udanego weekendu i ucaluj swojego bobasia:)
Yobaba
13 września 2008, 10:35Ooo... Śliczny ten Twój Smerfuś ;))) A początki zawsze są najtrudniejsze, więc jeśli widzisz postępy, to nie jest źle :))) Buziaczek dla Was :* <img src="http://img.bazarek.pl/10045/2615/133683/100_1280420149460f5cdb78702.jpg">
tara74
13 września 2008, 10:24on sliczny ten twoj synus .Kochana wszystko powoli sie ulozy a ty faktycznie zacznij ukladac sobie posilki ,pij herbatke bawarke czyli herbatke z mlekiem . buziaki i usciskaj moooooooooooooooooooooooooocno Danielka
jedendzien
13 września 2008, 10:19na pewno się uda :) jesteście dzielni :O) faktycznie pamiętaj o jedzeniu a przede wszystkim o piciu, miej zawsze szklankę wody pod rękom :) buziaki dla WAS
femme1984
13 września 2008, 10:03sliczny maluszek:)
renataromanowska
13 września 2008, 09:52ale jak ślicznie;) pozdrawiam! do twarzy Danielkowi w niebieskim;)
malla9
13 września 2008, 09:44sliczne Pchełki jestescie.... napewno wypracujecie jakis program karmienia.... moze to tylko troche potrwa.... wiec wytrwałosci zycze... pozdrawiam gorąco :)
TazWarkoczem
13 września 2008, 09:44noska - tzn jak karmisz to piers uciskaj tam gdzie nosek maly ma - zeby mogl oddychac - pewnie to wiesz - ale my tu same ciocie dobre rady ;) to jeszcze o tym CI przypomne - bo piers jest wybrzuszona i jak nie nacisniesz leciutko to zatyka maluszkowi dostep do powietrza. A jesc i pic musisz;) nie wiem , czy jestes sama w domu czy Tomek z wami - ale postaraj sie miec duzo drobnych przekąsek typu moze jogurt , jakas kaszka na mleku , owoc , warzywa, soki blisko siebie lez caly dzien z małym i odpoczywaj i karm ;) trzymam kciuki i troszeczke zazdroszcze.... a ten opis o doznaniach w zwiazku ze ssaniem ;) godny polonistki - literatki - przepiekny buziaki
Emimonika
13 września 2008, 09:32ja też tak miałam z tym pokarmem. Sciągałam długo aż piersi mnie bolały, i też właśnie tak z 30ml. A w nocy to niejednokrotnie spałam z małą i kiedy ona tylko chciała miała cyca na wyciągnięcie ust - no i przespać się wtedy też można bez wychodzenia z łóżka... Pamiętam że przez pierwszy miesiąc byłam ciągle zmęczona i niewyspania. Miałam wrażenie że nie robię nic innego w ciągu dnia jak tylko karmię lub ściągam pokarm. Ale opłacało się.