Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... dzień jak co dzień... prawie...

29 lipca 2008

... dzisiejsza waga: 73 kg... korzystając z tego, że dzisiaj troszkę chłodniej (niby) i Tomek na służbie, przyjechałam do rodzinki... zahaczyłam też o szkołę i uzupełniłam to, czego brakowało... także nie muszę się martwić o to, że jeszcze coś nade mną wisi :)
... od wczoraj czuję momentami jakiś taki ból w górnej części brzucha... zwłaszcza, kiedy Maluch się rozpycha... naprawdę bolesne teraz te jego fikołeczki... ad imienia... Tomek jest teraz zdecydowany na Adriana... a ja nadal nie mam swojego typu...

Dodaj komentarz

Poprzednia
1

oficjalnaJ
29 lipca 2008, 14:19

Idziesz z tą wagą jak burza :-) Ciekawe czy zanim urodzisz to się spotkamy gdzieś pośrodku. Pozdrawiam.
roztoczanka
29 lipca 2008, 13:21

no już dawno miałam Ci napisać, że ślicznie Ci w ciąży. Jakieś przesądy mówią, że przy chłopcu tak jest... Adrian - ładnie. Mój mąż nie miał nic do gadania. Imię wybrałam już w 4 klasie liceum, czyli 10 lat przed pojawieniem się syna na świecie. Spokojnego dnia...
niunia007
29 lipca 2008, 13:17

sliczne imie Adrian :) i gdyby nie dziwny sposob wypowiadania tego imienia w UK to i ja bym chciala miec Adriana, a tak to dla chlopca bedzie poki co Sean :) buziolki kochanie i milego dnia!!paaa
Syllwiaaa
29 lipca 2008, 13:05

Ja chociaz jestem jeszcze zamłoda na zostanie mama to zawsze sobie powtarzam,że mój synek będzie się nazywał Krystian lub Adrian....tylko,że Krystiana mam juz chrzesniaka (się uparłam i nazwali)więc pozostaje mi Adrian :) Moim zdaniem naprawde łądne imie ;) .Też chciałabym miec pierwszego synka :)
dotinka1982
29 lipca 2008, 12:50

Adrian- tak miała mieć na imię Julka gdyby była chłopcem. No i to imię przeszło na Weronisię...ale i ona okazała się dziewczynką;-) Pozdrawiam i popieram męza co do imienia;-)
26chantal26
29 lipca 2008, 12:27

mialam cie w ulubionych, ale sksowalam tamten pamietnik, teraz wrocilam :))