Przekazalam Lene hi,hi Wieczorkiem , kiedy solenizantka padla zmeczona , starsze dzieci tez , usiedlismy z Ji sie zagadalismy wspominajac te ostatnie 2 latk:::To byl super czas ...poszlismy okolo23 spac , a o 00 30 obudzil nas szczekajacy kaszel nasze Lenki Szok ! Polozyla sie spac zupelnie zdrowa! Pseudo krup
, jest nam znany , bo starsze sdzieci tez go przechodzily Mielismy czopka , zrobilismy infalacje w lazience i przetrwalismy do rana ...Rano ja do pracy , dzieci do szkoly ,a Lenka z tata do lekarza .Antybiotyk dostala ...syropki itp Dopiero dzis jest juz ok Wczoraj byl przelom , katar ciurkiem sie lal i ten okropny kaszel....Dzis juz na krotkim spacerku byla..Moja mala dwulatka byla chora 2 raz w swiom zyciu i stwierdzilismy z obserwacji , ze choruje bardzo malo , ale te kilka dni to makabra....Dlatego wybaczcie,ze pisze dzis
Dietke trzymam , a i mam super pomysl w glowie , ale o tym juz w nastepnym wpisie ..a i cwicze juz tydzien!!! SZOK!!!
weltoklady
19 lutego 2012, 19:17Ojej... wspolczuje. Ja tez z moja corcia przezylam taka koszmarna noc... i czulam sie taka bezsilna... Ale skoro Ty juz mialas doswiadczenie z takimi dolegliwosciami, to pewnie bylas pewniejsza siebie. Duzo zdrowia Lence, a Tobie dalej duzo samozaparcia:) Ciekawe, co napiszesz nastepnym razem;)
reniag84
19 lutego 2012, 19:16:) Zdrówka dla Malutkiej:):) Całusy na wieczór dla Was
smutasekCZYLIja
19 lutego 2012, 18:53dziękuje bardzo za miłe słowa. Mam nadzieję że już wszystko jest ok;-)