Kacper:
- Mamo, czy mogę przenieść swoje urodziny o jeden dzień?
- Jak to?
- Normalnie. Zaniosę cukierki do szkoły pojutrze, a nie jutro.
- Ale dlaczego?
- Bo na jutro wylosowałem "szczęśliwy numerek", więc i tak nauczyciele mnie nie będą pytać. I torba cukierków się zmarnuje.
savelianka
29 listopada 2011, 12:49o tak,masz pozwolić:))Nie źle kombinuje:)
dytkosia
29 listopada 2011, 12:32Nieźle się zapowiada mały, bo przecież kto nie kombinuje ten nie ma. Pozdrawiam.
PANDZIZAURA
29 listopada 2011, 12:31I jaki pomysłowy :)
redshadow
29 listopada 2011, 12:23haha spryciarz:))) w sumie o nic zlego nie prosi, a przynajmniej pyta i jest z Toba szczery. Nie latwa decyzja, ale jak nie pozwolisz to nastepnym razem moze nie zapytac i np w takiej sytuacji schowac cukierki, udac ze zapomnial itp. Najlepiej chyba porozmawiac, wytlumaczyc, o uczciwosci itp ze wazna jest nauka w zyciu i pozostawic decyzje jemu!
fretka5
29 listopada 2011, 12:19dobry argument ma synek, nic tylko pozwolic:PP
Manija
29 listopada 2011, 12:15Pozwolić. :D
KaSia1910
29 listopada 2011, 12:02szczęscie trzeba rozdzierać równomiernie, nadmiar jednego dnia jak widać nie jest dobry. jednym słowem to takie szczesciew nieszczęsciu, pozdrawiam
TinyGirl
29 listopada 2011, 11:54pozwolić :) cwaniaczek ;)
gilda1969
29 listopada 2011, 11:47Bardzo mądry chłopiec! Będą z niego ludzie:)))
ewakatarzyna
29 listopada 2011, 11:30Bardzo słusznie. Stracić " szczęśliwy numerek ".... Mój młody tak stracił, bo miał swój numerek w dyżur. I ja doskonale rozumiem Twojego syna :):)
agnes315
29 listopada 2011, 11:12Przedsiębiorczy dzieciak. Pogratulować :)
Nona30
29 listopada 2011, 11:07:)
mimi69
29 listopada 2011, 11:05dobry materiał na polityka !!!
Milly40
29 listopada 2011, 10:59jeśli pytanie jest postawione na poważnie, to moim zdaniem to klasyczny przykład gdy można dziecku zostawic decyzje. Ja bym powiedziała co o tym sądze (a ja akurat nie sądze aby to było OK) jakie mogą byc konsekwencje itp, ale decyzje bym zostawiła delikwentowi. W sumie i tak fajnie że pyta, mógł nie pytac....Aha jeśli ja pozwalałam dziecku podejmowac decyzje, to nawet jak wybrał głupio i bez sensu krótkoterminowo, to długoterminowo dawało to dobre efekty jak przyszło do poważniejszych spraw miał już pewien trening.
eveline2010
29 listopada 2011, 10:55dobry :D hehe :D
yoaannaa
29 listopada 2011, 10:47Mały kombinator z niego ;) pewnie, że pozwolić :)
archibald
29 listopada 2011, 10:43:)))) nieźle kombinuje :)
MajowaStokrotka
29 listopada 2011, 10:43Dobrze kombinuje:)W metrykę i tak mu pewnie nie będą zaglądać:)
kotkaGapcia
29 listopada 2011, 10:43Pewnie,że pozwolić, bo torba cukierków się zmarnuje. Pozdrawiam
lesson
29 listopada 2011, 10:41cwaniak, umie kombinowac- da sobie radę w zyciu, chyba pozwolic trzeba...;)