... tak... już dwa lata jesteśmy małżeństwem :) ... kiedy to minęło?
... nie wiem, jakie Wy macie doświadczenia, ale dla mnie ślubne przygotowania to był po prostu horror... oboje byliśmy tak padnięci, że szok... zalatani... zakręceni... wyprowadzeni z równowagi... ale szczęśliwi :)
... było pięknie :)
... eh... jaka byłam młoda, szczupła i ładna :)
... dzisiejsza waga: 60 kg :)
... ze względu na nasze dzisiejsze święto wizytę u lekarza i badania przekładam na jutro :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
uleeenka
9 lipca 2007, 14:09;))
dilmun
9 lipca 2007, 14:01Kochana, nadal jesteś młoda, szczupła i ładna!!!! Ja z moim mężem jesteśmy już pięć lat po ślubie....jak ten czas leci:))) Pozdrowienia, pa!!!
claudia2002
9 lipca 2007, 13:34Zyczę wiecej takich pięknych rocznic wielkie Gratulcje i pozdrowionka :)
lmatejko67
9 lipca 2007, 12:31nei mneij wspanialych dni w malzenstwie. Ty jestes szczupla, moze dojrzalsza ale tak smo ladna. Wszstkiego dobrego
asej3
9 lipca 2007, 12:22Wszystkiego dobrego na dalszej dordze wspolnego pozycia malzenskiego:) Za mna juz 4 latka minely:) a Tobie jeszcze minie wiele:) Byle usmiech byl na twarzy i milosc w sercu:) Twoj malzonek to strazak?? Buziaki
amellka25
9 lipca 2007, 12:20no GRATULUJĘ z okazji II rocznicy:))))Slicznie wyglądasz więc nie marudz:)a maż jakiś mundurowy widzę:)Pozdrawiam
Emimonika
9 lipca 2007, 12:14piękne zdjęcia, na pewno fantastyczne wspomnienia. Slub i wesele to jednak jedno z najcudowniejszych przeżyc. A ja przygotowania do ślubu bardzo miło wspominam. Przygotowywaliśmy się rok. Wszystko powolutku pomalutku a i tak były potem niespodzianki. Chciałabym przeżyć ten dzien jeszcze raz... 15 września będę obchodzić już 6 rocznicę ślubu. Też nie mam pojęcia kiedy ten czas przeleciał. mam wrażenie że tę piękną białą suknię miałam na sobie zaledwie wczoraj...
Anuska89
9 lipca 2007, 11:48ojej piękne zdjęcia, naprawdę śliczne!:0 gratuluję i życzę dużo szczęścia i miłości;)
foczak
9 lipca 2007, 11:40Wszystkiego NAJ!!!! Wygladaliscie pieknie - zreszta tak jak teraz ; dalej jestes ładna, młoda i szczupła!!!!
sysuniaa
9 lipca 2007, 11:29Nio to zycze wszystkiego naj z okazji Waszego dzisiejszego swieta:) pozdrawiam i buziaki;);*
sobotka35
9 lipca 2007, 11:24mnie,to nadal nic nie brakuje:))Fajną parę tworzycie:)Udanego świętowania:)
Bahna
9 lipca 2007, 11:14serdeczne uściski z okazji dzisiejszego święta i życzenia dalszej sielanki ;)
basian65
9 lipca 2007, 10:59Życzę Wam samych dobrych rzeczy, najważniejsze, żebyście byli ze sobą szczęśliwi! Pozdrawiam
WooHoo
9 lipca 2007, 10:39ale się pośmiałam z Twojego komentarzyka... Zostałaś dzisiaj zbiorowo wytarmoszona :D absolutnie zabójcze to zdjęcie w sepii. Ściskam Cię jeszcze raz na okoliczość rocznicy - choćbys się rękami i nogami broniła! :D
anycool
9 lipca 2007, 10:31Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu :) Przepiękne zdjęcia :) Pozdrawiam i życzę trwałych efektów diety :)
sylwiair
9 lipca 2007, 10:12Piekne zdjęcia. Wszystkiego dobergo i wielu, wielu rocznic.
cocco16
9 lipca 2007, 09:34Wszystkiego najlepszego :) Oby takich rocznic było jeszcze bardzo, bardzo wiele przed wami!! A na ślubie wyglądałaś ślicznie i byłaś bardzo szczuplutka, ale wg mnie teraz też tak wyglądasz :)) Pozdrawiam :*
renataromanowska
9 lipca 2007, 09:28jejku to wszytkiego najlepszego z okazji rocznicy... a wyglądalaś przepięknie...chociaż teraz to jeszcze ładniej;) a z tym załatwianiem wszystkich spraw przed ślubem to dla mnie też horror...juz mam dosyć tego biegania zwłaszcza jak nie mam na to zbytnio czasu. Obrączki już są a my nie mamy kiedy ich odebrać;( pozdrawiam i miłego świętowania;)
ewusss
9 lipca 2007, 08:55wszystkiego naj naj z okazji rocznicy ;) pieknie wygadalas jako panna mloda :) dalej jestes mloda, szczupla i ladna ;)
Karlanka
9 lipca 2007, 08:32Jeśli chodzi o to weselich to On mi się zapytał czy odpowiada mi spanie u Niego w domu czy ma mnie odtransportować do domu. Wybrałam opcję 2-czyli powrót do domu-tylko własnie nie rozumiem czemu się u mnie w domu złoszczą, że wykorzystuję chłopaka, skoro ja mu nic nie narzuciałam i nie rozkazuję mu! Oj co za ludzie... ehhh! PS: Piękne focie, aż miło z ranka popatrzeć na szczęśliwych ludzi:):):) POzdrawiam i życzę słonecznie miłego dznia!