Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... oj te chipsy... :/

chipsy zawsze zatrzymuja wode w organizmie tak samo jak orzeszki :):) no ale co zrobic jak sie juz czlowiek ich nawpycha :) pozdrowionka dla ciebie!!! paaa

Ale wtwoim przypadku, to i tak nieiwle zmienia, Tak blisko już jesteś celu. Szczerze podziwiam:)i pozdrawiam... Mój warzsawski kolega właśnie wrócił z Białegostoku, gdzie pracował jako fotograf. Powiedział, ze dawno tylu pięknych kobiet w jednym miejscu nie widział;)

ja rezygnuje nie dam rady ... mam parktyki i nie ma mnie wogole w domu kiedy ja mam cwiczyc jak wracam to jestem padnieta i ide spac ??? co robic????

na tej fotce . masz swietne szczuplutkie ramionka:) pozdrawiam:) a jutro na bank juz po chipsach nie bedzie sladu i waga 0,5 kg mniej jak nic. poza tym, podziwiam ze masz nerwy wazyc sie codziennie-ja tak nie umiem:*

moja lista była by dłuższa ;-) Pozdrawiam serdecznie

i dziekuje...

Jak tam koniec roku szkolnego?? Milo bedzie poleniuchowac:) Chipsy na boczke a ideal juz tuz tuz:) Zapraszam na fotki:)

hej.wiesz co ja ostatnio zrobiłam jak miałam ochote na chipsy???kupiłam sobie 2 mega duze paki, i jedna zjadłam cała a druga do połowy...potem pzrez cała noc wymiotowałam i tak sie meczyłam ze myslałam ze wykituje...ale wiesz co podziałało...ochota na chipsy przeszłą natychmiast ,juz z miesiac nie miałam chipsa w buzi i patrzec na nie nie moge... pozdrowka i miłego dnia:o)

ja znalazłam sposób na chipsy, w ogóle ich nie kupuję a jak już mąż przemyci i zaczyna przy mnie jeść, to mówię mu, że nie ma sumienia ...i idzie do kuchni albo do drugiego pokoju :-) Miłego dnia

mam nadzieje że między nami jest wszystko O.K. :) <img src="https://vitalia.pl/img481/9224/10io2.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />

a może tak suszoną morelkę albo troszkę muslli, bee...Pani Nauczycielka, a je takie niezdrowe rzeczy...(sama wciągnęłam mleko zagęszczone tak ciut, no ale to też przegięcie)coś widze, że nałóg wraca no chyba, że znów masz dziś Dzień Dziecka...pozdrawiam i miłego dnia.(chyba ze zmęczenia głupoty piszę....zmykam spać...duża buźka...

..... mam do nich słabość... A poza chipsami do kolekcji dołączają jeszcze: solone orzeszki, frytki, hamburgery, pizze i piwko - a szczególnie takie zmrożone, latem::)))

Naprawde jesz chipsy?

Wyrzuć to świnstwo! Buzki:*

Nie kupuj więcej tego świństwa..nie dość, że niezdrowe..to jeszcze tuczy. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Wpadnij do mnie.

Wyrzuc chipsy, bo jest super i nie ma co tgo psuc:))) Pozdrawiam Ala

hmmm tak mogłaby sieoczywiscie zaczynac "Oda do wagi"... hihihi oczywiscie TWojej .. Jest swietnie a do konca roku jeszcze tylko 10 dni :) (bo u nas juz od czwartku zakonczenia roku, a w srode tez juz giełda szkół....) a potem jakie bedzie odpoczywanie, dietkowanie i cwiczenie ;))

przecież ich nie jadłaś... chyba :)

Pozdrawiam i milego dnia

Miłego dnia!!!!